W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem na Cyprze minister zdrowia tego kraju Konstantinos Ioannu ogłosił w poniedziałek kolejne zaostrzenie przepisów, wprowadzające m.in. godzinę policyjną, która będzie obowiązywała między godz. 21 a godz. 6 rano.

„Celem tych obostrzeń jest ograniczenie rozpowszechniania się koronawirusa. Ludzie muszą sobie uświadomić, że sytuacja jest krytyczna i poddanie się tym rygorom jest konieczne” – powiedział minister.

Cypryjczycy, podobnie jak większość Europejczyków, od kilku tygodni siedzą w domu. Zamknięte są szkoły i większość sklepów.

Aby wyjść choćby na zakupy należy wysłać SMS na rządową infolinię, podając powód opuszczenia miejsca zamieszkania.

Jednak do tej pory liczba takich wyjść nie była ograniczana. Teraz każdy będzie mógł wyjść tylko raz dziennie. Łamiący przepisy będą karani mandatem w wysokości 300 euro.

W Republice Cypryjskiej stwierdzono do tej pory 230 przypadków koronawirusa. Siedem osób zmarło.

Według rzeczniczki ministerstwa zdrowia Margerity Kyriakou, wśród 35 przypadków koronawirusa potwierdzonych w ciągu ostatnich dwóch dni, aż 15 osób zostało zakażonych przez tę samą osobę, która nie narzuciła sobie izolacji po powrocie z zagranicy.

Z Nikozji Agnieszka Rakoczy (PAP)