Z powodu pandemii koronawirusa od piątku przez ponad miesiąc nie będzie można wjechać do Indii na podstawie wizy turystycznej. Władze zamknęły również granicę lądową z Birmą.

Zawieszenie wiz dla zagranicznych turystów potrwa od 13 marca do 15 kwietnia i w tym okresie nie będą oni mogli wjechać do Indii, nawet jeśli wizy otrzymali wcześniej. Obostrzenia dotyczą również osób pochodzenia indyjskiego będących obywatelami innych krajów, które dotychczas nie musiały starać się o wizy.

Jak pisze w czwartek dziennik "The Economic Times" decyzje zostały podjęte przez indyjski rząd w środę wieczorem.

Wyjątkiem od tej reguły są dyplomaci, pracownicy takich organizacji jak Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oraz obcokrajowcy zatrudnieni w indyjskich firmach lub pracujący przy projektach na terytorium Indii. Cudzoziemcy chcący odwiedzić Indie z ważnych powodów mogą starać się o wizy w indyjskich konsulatach. Takie sprawy będą rozpatrywane indywidualnie.

Obcokrajowcy przebywający obecnie na terytorium Indii z ważną wizą mogą pozostać w kraju do końca okresu ważności tego dokumentu. Wszystkie osoby wjeżdżające na teren Indii, również obywatele tego państwa, które przebywały po 15 lutego na terytorium Chin, Włoch, Iranu, Korei Płd., Francji, Hiszpanii lub Niemiec, albo przybywają bezpośrednio z któregoś z tych krajów przejdą obowiązkową 14-dniową kwarantannę.

W parlamencie minister lotnictwa cywilnego Hardeep Singh Puri przekazał informację, że w czasie epidemii koronawirusa średnia liczba pasażerów przylatujących codziennie do Indii spadła z 70 tys. do 62 tys. Minister przewiduje, że na skutek ograniczeń liczba pasażerów przybywających do kraju spadnie do 40 tys. dziennie.

Dziennik "The New Indian Express" poinformował w środę, że władze stanu Manipur zamknęły przejścia graniczne z Birmą, aby utrudnić rozprzestrzenianie się koronawirusa. Podobną decyzję podjął w poniedziałek stan Mizoram.

Władze Delhi wprowadziły stan epidemii na obszarze tego terytorium, przekazał w czwartek szef regionalnego rządu Arvind Kejriwal. Do końca marca zamknięto szkoły i uczelnie wyższe, z wyjątkiem tych, w których przeprowadzane są egzaminy, oraz kina.

Premier Indii Narendra Modi poprosił obywateli o powstrzymanie się od podróży z wyjątkiem naprawdę pilnych sytuacji. W nadchodzących dniach ministrowie nie będą też podróżować poza granice Indii.

Rząd Modiego w środę zalecił stanom i terytorium związkowym wprowadzenie w życie artykułu drugiego ustawy o epidemiach, którą wprowadzili do indyjskiego prawodawstwa Brytyjczycy 123 lata temu. Przepis daje specjalne uprawnienia władzom stanowym w walce z epidemią i jeszcze w XIX wieku był mocno krytykowany przez prawników. Jak przypomina dziennik "The Indian Express", historyk David Arnold nazwał tę ustawę „najbardziej drakońskim aktem legislacyjnym, jaki kiedykolwiek uchwalono w kolonialnych Indiach”.

Indyjskie ministerstwo zdrowia podało w czwartek, że na terenie kraju stwierdzono 74 przypadki zakażenia koronawirusem.