Donald Tusk to człowiek z dużym doświadczeniem, jego wiedza jest bezcenna, na pewno będę miała z jego strony bardzo duże wsparcie - powiedziała w niedzielę kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. Oboje politycy spotkali się w niedzielę w Warszawie.

O spotkaniu pierwszy poinformował wczesnym popołudniem były premier, obecnie szef Europejskiej Partii Ludowej. "Właśnie zameldowałem Pani Marszałek pełną gotowość bojową! #Kidawa2020" - napisał Tusk na Twitterze.

Kidawa-Błońska powiedziała w niedzielę dziennikarzom, że do spotkania doszło w Warszawie. Potwierdziła, że dotyczyło zaangażowania b. premiera w kampanię wyborczą. "Bardzo dziękuję panu przewodniczącemu, że złożył gotowość zaangażowania się w kampanię. Mamy plan na kampanię" - powiedziała kandydatka PO.

Nie chciała jednak zdradzać szczegółów w tej sprawie. "O tym, jak będzie wyglądała moja kampania z Donaldem Tuskiem nie powiem, ale na pewno będę miała z jego strony bardzo duże wsparcie" - zaznaczyła kandydatka PO. Poinformowała również, że Tusk nie pojawi się na jej konwencji wyborczej 29 lutego w Warszawie. Ewentualności takiej nie wykluczał w tym tygodniu lider PO Borys Budka.

Kidawa-Błońska podkreśliła, że to dzięki Donaldowi Tuskowi została politykiem. "Człowiek z tak dużym doświadczeniem jest bardzo ważny, jego wiedza jest bezcenna" - zaznaczyła Kidawa-Błońska.

Pytana o planowany przebieg kampanii wyborczej, obecna wicemarszałek zapewniła, że będzie to kampania stanowcza, dotycząca tematów, które dla Polaków są najważniejsze. "Nie ma spotkania, na którym by Polacy nie mówili: zróbcie coś, żebyśmy mogli się ze sobą porozumieć" - podkreśliła kandydatka PO na prezydenta.

Zapowiedziała też, że będzie poruszała m.in. sprawy dotyczące bezpieczeństwa i życia codziennego. "Ale najważniejsze dla Polaków jest pokazanie, że możemy żyć razem w naszym kraju, że nikt nikogo nie będzie wykluczał i że będziemy się szanować nawzajem. A jak to będzie, będziemy mogli rozwiązywać wszystkie te sprawy związane z naszym życiem codziennym, z naszym bezpieczeństwem - od zdrowia, po ekologię, praworządność. Ale najpierw trzeba zrobić ten pierwszy krok i zacząć szanować współobywateli, wszystkich, niezależnie czy się z nimi zgadzamy, czy nie zgadzamy" - dodała.

Kidawa-Błońska wzięła w niedzielę na stołecznym pl. Na Rozdrożu udział w akcji zbiórki podpisów pod swą kandydaturą. Towarzyszyli jej najbliżsi współpracownicy i parlamentarzyści, w tym sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński i związana z Zielonymi posłanka Koalicji Obywatelskiej Urszula Zielińska. Wicemarszałek Sejmu, odnosząc się do zbiórki, oceniła, że idzie bardzo dobrze. "Napawa mnie to wielkim optymizmem" - dodała.

Kidawa-Błońska jest nie tylko kandydatką PO. Jej kampanię wsparły pozostałe ugrupowania Koalicji Obywatelskiej: Nowoczesna, Inicjatywa Polska i Zieloni.

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja, ich ewentualna druga tura - 24 maja. Na zebranie wymaganej liczby 100 tysięcy podpisów poparcia komitety wyborcze mają czas do 26 marca.