Ceny ropy w USA rosną i są blisko najwyższego poziomu od 2 miesięcy. Inwestorzy czekają na podpisanie wstępnej umowy handlowej pomiędzy USA a Chinami - informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na styczeń na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 57,99 USD, po zwyżce ceny o 0,36 proc.

Ropa Brent w dostawach na styczeń na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 63,66 USD za baryłkę, wyżej o 0,43 proc.

Inwestorzy obserwują działania USA i Chin w celu podpisania umowy handlowej.

Prezydent USA Donald Trump ocenił w wywiadzie dla "Fox & Friends", że są duże szanse na zrobienie dealu handlowego z Chinami, ale niespokojna sytuacja w Hongkongu jest "czynnikiem komplikującym".

"Gdyby nie ja, tysiące ludzi zginęłyby w tej chwili w Hongkongu" - powiedział Trump. "Jestem z Hongkongiem, stoję za wolnością" - dodał.

"Jesteśmy jednak w trakcie zawierania największej transakcji handlowej w historii. I gdybyśmy mogli to zrobić, byłoby świetnie. Chiny tego chcą, my tego chcemy" - wskazał.

Analitycy oceniają, że na razie niepewna sytuacja związana z umową handlową USA-Chiny może powodować wahania cen na rynkach paliw.

"Na rynkach ropy może być kontynuowany roller-coaster w tym tygodniu, a sentyment będzie się zmieniać w zależności od informacji o relacjach USA-Chiny" - mówi Stephen Innes, strateg rynkowy w AxiTrader.

Ropa w USA na NYMEX zyskała podczas poprzedniej sesji o 1,6 proc. i kosztowała na zakończenie handlu 58,58 USD/b, najwyżej od 17 września. (PAP Biznes)