Mariusz Błaszczak, który pozostanie ministrem obrony, jako szef MON za konieczną uznał liczebną rozbudowę polskiej armii, podpisał umowę na dostawę systemu obrony powietrznej Patriot i zapowiedział zakup amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-35.

Błaszczak, wiceprezes PiS, w ostatnich wyborach do Sejmu jako jedynka w okręgu podwarszawskim, uzyskał ponad 135 tys. głosów.

Funkcję ministra obrony Błaszczak pełni od stycznia 2018 r., kiedy przeszedł ze stanowiska szefa MSWiA i zastąpił Antoniego Macierewicza.

Opowiadając się za zwiększeniem liczebności wojska Błaszczak wydał decyzję o sformowaniu czwartej dywizji wojsk. We wrześniu 2018 r. została powołana 18. Dywizja Zmechanizowana z dowództwem w Siedlcach. W jej skład włączono 1. Warszawską Brygadę Pancerną i 21. Brygadę Strzelców Podhalańskich. Kolejne jednostki, które mają tworzyć 18DZ, są w trakcie formowania.

Za Błaszczaka zainicjowano kampanię rok "Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej"; do października, przez rok trwania kampanii deklaracje wstąpienia do wojska złożyło ponad 30 tys. osób.

Oprócz rozbudowy liczebnej Błaszczak podkreślał konieczność podnoszenia wynagrodzeń w wojsku; w październiku tego roku przypomniał, że średnie uposażenie wyniesie po podwyżkach w 2020 r. ok. 6 tys. zł.

Wielokrotnie mówił, że oprócz wyposażenia i zwiększenia sił zbrojnych istotne jest mocniejsze osadzenie Polski w NATO, w tym relacje polsko-amerykańskie. Zwiększenie obecności wojsk USA – zadeklarowane we wrześniu br. – było tematem rozmów Błaszczaka podczas jego wizyt w Stanach Zjednoczonych.

Pod koniec grudnia 2018 r. zaczął obowiązywać zmieniony system kierowania i dowodzenia (SKiD), który oznaczał odejście od reformy wprowadzonej w 2014. Sztab Generalny WP ponownie stał się naczelnym organem dowódczym; podlegają mu dwa połączone dowództwa – generalne i operacyjne, a szef SGWP zyskał miano "pierwszego żołnierza".

Zmiany, nazwane "małym SKiD-em" zostały przygotowane we współpracy między prezydenckim Biurem Bezpieczeństwa Narodowego a MON. Zmiana struktury dowódczej była jedną z pierwszych zapowiedzi rządu PiS w 2015 r. Z zamiarem zmiany systemu zgadzał się prezydent. Jednak za czasów poprzednika Błaszczaka na stanowisku szefa MON różnice poglądów między ośrodkiem prezydenckim a resortem obrony m. in. w kwestiach prerogatyw prezydenta przedłużały prace nad nowym systemem i były powodem odkładania nominacji generalskich w wojsku. Miesiąc po objęciu resortu przez Błaszczaka powstał zespół złożony z przedstawicieli BBN i MON, w tym Sztabu Generalnego, który przygotował zmiany.

Za czasów Błaszczaka MON, dostosowując procedury planowania rozwoju sił zbrojnych do standardów NATO, przeszło z 10-letniego na 15-letni okres planistyczny. W październiku Błaszczak zatwierdził plan modernizacji technicznej na lata 2021-35; obejmuje on ponad 2000 programów wartości 524 mld zł, m. in. na zakup samolotów piątej generacji i rozbudowę systemów obserwacji i rozpoznania.

W marcu 2018 r. Błaszczak podpisał umowę na zakup zestawów Patriot, które mają być podstawą systemu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła. W pierwszej z dwóch planowanych faz kupiono dwie baterie (w tym 16 wyrzutni i ponad 200 pocisków) za 4,75 mld dolarów - 16,6 mld zł.

W lutym br. został podpisany kontrakt na zakup dywizjonu samobieżnej artylerii rakietowej HIMARS amerykańskiego koncernu Lockheed Martin. Cena za 20 wyrzutni z amunicją wyniosła 414 mln dolarów.

Kilka tygodni wcześniej minister podpisał umowę z należącymi do tego koncernu Polskimi Zakładami Lotniczymi w Mielcu na dostawę czterech śmigłowców Black Hawk dla Wojsk Specjalnych.

W kwietniu br. MON wybrało dla Marynarki Wojennej cztery śmigłowce AW101 – brytyjsko-włoską konstrukcje wytwarzaną w zakładach należących do włoskiej grupy Leonardo, będącej właścicielem PZL-Świdnik.

Jesienią zeszłego roku minister zapowiedział budowę szpitala wojskowego w podwarszawskim Legionowie – rodzinnym mieście Błaszczaka, który pracował w tamtejszych instytucjach samorządowych i kandydował na prezydenta miasta. Szpital z 90 łóżkami, filia Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, ma być gotowy w 2022 roku.

Błaszczak wyrażał uznanie dla WOT i pomocy, jaką niosą one mieszkańcom, dotkniętym np. podtopieniami. "Dopóki Prawo i Sprawiedliwość rządzi, nie pozwolimy na to, żeby zlikwidowano Wojska Obrony Terytorialnej" – zapewnił we wrześniu tego roku podczas przysięgi kolejnych ochotników.

Gdy w sierpniu doszło w Warszawie do awarii kolektora odprowadzającego ścieki do czyszczalni, premier zdecydował o budowie przez wojsko prowizorycznego rurociągu. Błaszczak zadeklarował, ze wojsko jest też gotowe dostarczać wodę pitną mieszkańcom miast położonych nad Wisłą na północ od Warszawy. Zarzucał prezydentowi stolicy Rafałowi Trzaskowskiemu, który początkowo "opcje bez udziału wojska" uważał za "bardziej racjonalne", zarzucił "ignorancję i brak szacunku dla ludzi” wobec "katastrofy ekologicznej".

Do pierwszych zadań, które Błaszczak miał przeprowadzić obejmując w 2015 r. MSWiA, należało połączenie w ramach jednego resortu - spraw wewnętrznych z administracją (w 2011 r. MSWiA zostało podzielone na MSW oraz Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji).

Jedną z pierwszych ustaw przygotowanych przez resort pod kierownictwem Błaszczaka była napisana we współpracy z koordynatorem służb specjalnych ustawa o działaniach antyterrorystycznych. Błaszczak uznał ją za narzędzie potrzebne służbom, by dbały o bezpieczeństwo. Organizacje broniące praw człowieka i RPO krytykowali część jej zapisów dotyczących ograniczenia wolności zgromadzeń, blokowania treści w internecie, postępowania wobec cudzoziemców oraz obowiązku rejestracji telefonicznych kart pre-paid.

Za inny swój ważny projekt uważał program modernizacji służb mundurowych na lata 2017-2020 o łącznej wartości 9,2 mld zł, przeznaczanych na inwestycje, zakup sprzętu oraz podwyżki dla funkcjonariuszy i pracowników służb podległych MSWiA.

Od objęcia funkcji szefa MSWiA Błaszczak mówił o potrzebie zmian w BOR. W maju 2017 r. resort przedstawił najpierw projekt ustawy powołującej Państwową Służbę Ochrony, w grudniu parlament uchwalił ustawę wprowadzającą zmiany. Zadaniem SOP stała się nie tylko ochrona osób na najwyższych stanowiskach w państwie, nowa służba zyskała uprawnienia operacyjno-rozpoznawcze.

Mariusz Błaszczak urodził się 19 września 1969 w Legionowie. Ukończył historię na Uniwersytecie Warszawskim. Jest też absolwentem KSAP i studiów podyplomowych w dziedzinie samorządu terytorialnego i zarządzanie w administracji.

Po studiach pracował w administracji urzędzie miejskim Legionowa. W latach 2002-2004 był zastępcą burmistrza warszawskiej Woli, w grudniu 2004 r. został burmistrzem Śródmieścia. Od 31 października 2005 r. był szefem Kancelarii Premiera. W marcu 2007 r. został mianowany przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego na stanowisko ministra członka Rady Ministrów. W wyborach parlamentarnych w 2007 r. uzyskał mandat poselski z listy PiS. W 2011 r. uzyskał reelekcję. W 2015 roku ponownie został wybrany do Sejmu. W ostatnich wyborach parlamentarnych zdobył ponad 135 tys. głosów.