Zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Polsce to dobra wiadomość dla Węgier i całej Grupy Wyszehradzkiej (V4) – ocenił w środę prorządowy dziennik węgierski „Magyar Hirlap”.

„Z węgierskiego punktu widzenia istota niedzielnych wyborów w Polsce zasadza się na tym, że kolejne zwycięstwo PiS to dobra wiadomość dla Węgier i generalnie dla czwórki wyszehradzkiej” – pisze komentatorka dziennika Mariann Oery.

Podkreśla ona, że stosunki z Platformą Obywatelską, która podobnie jak rządzący na Węgrzech Fidesz należy do Europejskiej Partii Ludowej, są niedobre, gdyż węgierskie ugrupowanie nie podziela skłaniającego się ku liberalizmowi stanowiska PO, a za swojego sojusznika uważa PiS.

„Ale oczywiście chodzi nie tylko o stosunki między ekipą (Donalda) Tuska i Fideszem, ale też o to, że z rządem kierowanym przez wzmocniony PiS Polska nadal pozostanie jednym ze stabilnych bastionów V4. Ani polski, ani węgierski rząd nie poddaje się ciągłym dążeniom większych krajów europejskich, by rozgrywać przeciwko sobie kraje wyszehradzkie” – czytamy.

Oery wyraża również opinię, że Grupa Wyszehradzka będzie w stanie skutecznie reprezentować interesy regionu, jeśli współpracować w niej będą rządy suwerennościowe.

„Zachodnia elita liberalna nigdy nie zdoła ukształtować krajów wyszehradzkich całkowicie na swoje podobieństwo. To nie przypadek” – konkluduje Oery.