Doniesienia o udziale w akcji hejterskiej wymagają natychmiastowego odsunięcia Łukasza Piebiaka od orzekania - podaje portal TVN 24, powołując się na uchwałę Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie. Były wiceminister miałby orzekać w warszawskim Sądzie Rejonowym.

Z artykułów publikowanych w drugiej połowie sierpnia przez portal Onet wynikało, że ówczesny wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji. Kontakty z Emilią miał też utrzymywać delegowany do MS sędzia Jakub Iwaniec (pod koniec sierpnia jego delegacja została odwołana) oraz sędzia Arkadiusz Cichocki, który został pod koniec sierpnia odwołany z delegacji do Sądu Apelacyjnego w Katowicach.

Jak podaje TVN 24, dymisja Łukasza Piebiaka oznaczała, że została wycofana jego delegacja do Ministerstwa Sprawiedliwości. "Zgodnie z procedurą sędzia, któremu cofnięto delegację, wraca do pracy w sądzie, z którego był delegowany. W przypadku Piebiaka jest to Sąd Rejonowy dla miasta stołecznego Warszawy" - podaje TVN24.

Z dokumentów, do których dotarli reporterzy magazynu "Polska i Świat" TVN24 wynika, że Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie - jednostki nadrzędnej wobec Sądu Rejonowego - wydało uchwałę, w której domaga się od prezesa Sądu Rejonowego podjęcia decyzji o natychmiastowej przerwie w orzekaniu sędziego Łukasza Piebiaka. Tłumaczą oni, że składają takie żądanie "z uwagi na rodzaj czynów przypisywanych Panu Sędziemu w doniesieniach medialnych, które stały się podstawą do odwołania go z pełnionej funkcji Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdyż te, w ocenie Kolegium, wymagają natychmiastowego odsunięcia ww. Sędziego od orzekania".

TVN 24 przypomina również, że w środę radio RMF FM podało, że w warszawskim Sądzie Okręgowym został zaakceptowany - zaproponowany przez prezesa Sądu Rejonowego - podział obowiązków sędziego Piebiaka i że od czwartku może wrócić on do orzekania.

Jak zwraca uwagę portal, kolegium SO musiało pozytywnie zaopiniować projekt podziału obowiązków w związku z brakiem przeszkód formalnych, jaką byłby na przykład wyrok dyscyplinarny. TVN24 przesłało pytania w tej sprawie do Sądu Okręgowego.

"Prezes Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy w Warszawie w dniu 26 sierpnia 2019 r. przedstawił Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie projekt podziału czynności Pana Sędziego celem zaopiniowania" - brzmiała odpowiedź na pytania portalu. 3 września - jak przekazano portalowi - "Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie pozytywnie zaopiniowało przedstawiony projekt podziału czynności", a 4 września "treść uchwały została przekazana do Sądu Rejonowego".