Funt spadł we wtorek do najniższego poziomu od trzech lat, by następnie zyskać 0,5 proc. i osiągnąć poziom1,21 dol. - podała agencja Reutera. Zdaniem analityków to wstęp do większych wahań wartości brytyjskiej waluty, bo "bitwa o brexit wkracza w kolejną kluczową fazę".

Jak wskazała agencja, wartość funta sterlinga spadła we wtorek poniżej 1,20 dol., czyli do najniższego poziomu od 2016 r., by następnie zyskać na wartości 0,5 proc. i osiągnąć najwyższą tego dnia wartość 1,2157 dol. Natomiast w stosunku do euro brytyjska waluta poszła w górę o 0,4 proc. do 90,78 pensów.

"Zysk, który nastąpił po gwałtownym spadku funta, prawdopodobnie poprzedzi większe wahania cen tej waluty, bo bitwa o brexit wkracza w kolejną kluczową fazę" - napisano. Dodano, że niepewność inwestorów w związku z brexitem jest wciąż wysoka.

Jak podaje agencja, większość analityków przewiduje, że "wzmocnienie funta szterlinga będzie tymczasowe" i prognozuje "dalsze zawirowania" w notowaniach brytyjskiej waluty.

Np. eksperci z ING, których cytuje agencja, zaznaczają, że prawdopodobieństwo przedterminowych wyborów "nie jest dobrą wróżbą dla funta”. Dodali, że "niepewność co do wyniku wyborów pozostaje wysoka", a to nie oznacza "wytchnienia dla funta".

We wtorek posłowie sprzeciwiający się bezumownemu brexitowi przejęli kontrolę nad porządkiem obrad Izby Gmin, aby zablokować taki scenariusz wyjścia kraju z Unii Europejskiej. Opozycja - do której podczas głosowania dołączyło aż 21 posłów Partii Konserwatywnej, usuniętych później karnie z klubu parlamentarnego - zebrała 328 głosów przy zaledwie 301 na rzecz rządu (przewaga 27 głosów).

Dzięki temu zwycięstwu w środę parlament będzie - wbrew woli rządu - obradował nad opozycyjnym wnioskiem, otwierającym drogę do zablokowania bezumownego brexitu i do potencjalnego opóźnienia brexitu do 31 stycznia 2020 r., jeśli porozumienie z Brukselą nie zostanie wypracowane do 19 października br.

Posłowie zagłosują też nad rządowym wnioskiem w sprawie rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. (PAP)

autor: Magdalena Jarco