Kto pokieruje KAS po odejściu Banasia? Najczęściej mówi się o Piotrze Walczaku.
Do momentu wyboru nowego dyrektora Krajową Administracją Skarbową zarządzał będzie I zastępca Paweł Cybulski. Ale to nazwisko Walczaka wymieniane jest częściej w kontekście stałego szefowania KAS. Dziś nadzoruje on pion odpowiedzialny za walkę z przestępczością podatkową i agresywnymi optymalizacjami. W maju ubiegłego roku prezydent awansował go na nadinspektora, dzięki czemu Walczak znalazł się w korpusie generalskim.
– Ponad 20 lat związany jest ze służbą celną, ma doświadczenie w pracy zarówno w terenie (dyrektorował dwóm izbom celnym), jak i w resorcie finansów z lat 2012–2014. Dodatkowo bardzo dobrze ocenia go premier Morawiecki – mówi nasz informator.
Dobre relacje wiceszefa KAS z premierem podkreśla inny z naszych rozmówców. – Mateusz Morawiecki osobiście był na uroczystości u prezydenta, co przecież nie jest takie oczywiste. Ma o Walczaku bardzo dobre zdanie i to widać – dodaje. Jak mówi, awans nie wzbudzi też kontrowersji w samej służbie, bo Walczak jest powszechnie lubiany i budzi szacunek.
– KAS to służba, gdzie pracują mundurowi celnicy i cywilni pracownicy aparatu skarbowego, czasem więc występują napięcia. Panuje przekonanie, że Walczak sobie z tym poradzi – dodaje informator.
Jeden z pracowników KAS zapewnia nas, że obaj jej wiceszefowie – Walczak i Paweł Cybulski, który nadzoruje urzędy skarbowe – są szanowani wśród skarbowców. – Z tym, że Walczak to bardziej „swój chłop”, a Cybulski „profesor” – podkreśla.
O ile zmiana na stanowisku szefa KAS jest naturalna, o tyle inne roszady w MF już takie oczywiste nie są. Od dłuższego czasu w otoczeniu premiera mówi się o wymianie wiceministra Filipa Świtały. – Nie ma chemii między nim a Morawieckim. Premier ma zwyczaj wysyłania e-maili i konsultowania w ten sposób z ministrami, ich zastępcami, a nawet dyrektorami, różnych rozwiązań. Nie przypominam sobie, żeby Świtała bywał wśród adresatów – mówi nasz informator.
Na giełdzie następców wiceministra najczęściej wymienia się Jana Sarnowskiego, wicedyrektora departamentu podatków dochodowych. Jego nazwisko padało już kilka tygodni przed rekonstrukcją. Sarnowski to były doradca premiera z czasów, gdy ten był ministrem rozwoju i finansów. Jednak jego nominacja mogłaby prowadzić do napięć w gmachu przy Świętokrzyskiej, bo oznaczałaby szybki awans z pozycji zastępcy dyrektora na wiceministra.
W MF mogą też nastąpić inne zmiany organizacyjne, które wynikną ze zmiany stylu zarządzania ministerstwem. Nasi rozmówcy mówią, że nowy szef – na wzór Pawła Szałamachy, który był ministrem finansów przez pierwszy rok po wygranych przez PiS wyborach – może dać większą niezależność w działaniach kilku wiceministrom. Mogłoby to oznaczać ponowne objęcie przez wiceministra Leszka Skibę nadzoru nad departamentem polityki makroekonomicznej, odpowiadającym za kluczowe analizy, na podstawie których MF prowadzi swoją politykę fiskalną. Nadzór odebrała Skibie w ostatnich tygodniach urzędowania minister Teresa Czerwińska.
Nowa fala w rządzie
Rekonstrukcja miała miejsce nie tylko na stanowiskach ministerialnych, ale też niższych szczeblach rządu. Częściowo powodem są odejścia do Parlamentu Europejskiego polityków, którzy zdobyli mandat. Tak jest w przypadku rzecznika rządu Joanny Kopcińskiej, którą zastąpił Piotr Müller, dotychczasowy zastępca Jarosława Gowina w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Z kolei w resorcie sprawiedliwości Patryka Jakiego zastąpił Marcin Romanowski, niegdyś asystent Zbigniewa Ziobry i jego doradca. Waldemar Buda, poseł PiS, został sekretarzem stanu w Ministerstwie Inwestycji i Rozwoju, a Anna Gembicka, bliska współpracowniczka premiera Morawieckiego – podsekretarzem. Marcin Ociepa, dotychczasowy podsekretarz stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii, awansował na sekretarza stanu, czyli zastępcę Jadwigi Emilewicz. Andrzej Bittel został sekretarzem stanu w resorcie infrastruktury u Andrzeja Adamczyka. go