30 afgańskich policjantów zginęło w nocy ze środy na czwartek w ataku talibów w prowincji Farah na zachodzie Afganistanu - poinformowały miejscowe władze.

Członek rady prowincji Dadullah Kani przekazał w czwartek, że szturm na posterunek policji w powiecie Chaki Safed rozpoczął się w środę późnym wieczorem i trwał ponad cztery godziny.

Przedstawiciel władz w Kabulu Samiullah Samim powiadomił, że wśród zabitych jest dowódca policji z Chaki Safed - Abdul Dżabhar.

Bojownicy talibscy uciekli z dużą ilością broni i amunicji.

Samim poinformował, że w nalocie, który przeprowadziły siły afgańskie w odwecie za atak na policjantów, zabitych zostało 17 talibów.

W ciągu ostatnich kilku miesięcy talibowie prawie codziennie na terenie całego Afganistanu przeprowadzają ataki, w których giną przedstawiciele sił bezpieczeństwa.

Władze nie podają regularnie bilansu ofiar; według nieoficjalnych szacunków dziennie w Afganistanie ginie ok. 45 policjantów lub żołnierzy.