Działacze Obywateli RP, Komitetu Obrony Demokracji i Ogólnopolskiego Strajku Kobiet organizują 11 listopada protest na trasie Marszu Niepodległości w Warszawie. Posłanki Joanna Schmidt i Joanna Scheuring-Wielgus zaapelowały we wtorek o wsparcie dla protestujących.

Te same środowiska planują też wyrazić sprzeciw we Wrocławiu, gdzie w najbliższą niedzielę przejdzie Marsz Polski Niepodległej, zwołany m.in. przez związanego z ONR byłego księdza Jacka Międlara. Marsz ma odbyć się pod hasłem "Życie i śmierć dla Narodu".

Marsz Niepodległości w Warszawie ma wyruszyć 11 listopada o godz. 14 z Ronda Dmowskiego, następnie Alejami Jerozolimskimi, Mostem Poniatowskiego udać się na Błonia Stadionu Narodowego.

Na trasie marszu (na skwerze Wisłockiego, między ulicami Smolną i Al. Jerozolimskimi), o godz. 14 planują zebrać się działacze Obywateli RP, Komitetu Obrony Demokracji i Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Uczestnicy zgromadzenia mają mieć ze sobą białe róże i egzemplarze Konstytucji RP.

Udział w proteście zapowiedziały we wtorek dwie posłanki koła Liberalno-Społeczni: Joanna Schmidt i Joanna Scheuring-Wielgus.

Scheuring-Wielgus podkreślała na wtorkowej konferencji prasowej, że 11 listopada, zamiast godnego, radosnego i wspólnego uczczenia setnej rocznicy odzyskania niepodległości, w Warszawie organizowany jest marsz, do udziału w którym zachęcani są "naziści, faszyści i kibole". Dlatego też 11 listopada obie posłanki będą wraz z Obywatelami RP, KOD-em i Ogólnopolskim Strajkiem Kobiet sprzeciwiać się Marszowi Niepodległości.

"Apelujemy do wszystkich parlamentarzystów RP, aby tego dnia wspólnie z nami, po raz pierwszy użyli tak jak należy poselskiego immunitetu i stanęli w obronie wartości i w obronie tych wszystkich, którzy tych wartości bronią od trzech lat" – dodała Scheuring-Wielgus.

Joanna Schmidt podkreśliła, że uczestnicy protestu nie planują blokować Marszu Niepodległości. "Będziemy tam bardziej jako obserwatorzy, aby szybko reagować, jeżeli policja by nie zauważyła np. takich incydentów jak hasła nacjonalistyczne. Będziemy to filmować, robić zdjęcia" – powiedziała posłanka Liberalno-Społecznych.

Działacze m.in. Obywateli RP protestowali na trasie Marszu Niepodległości w Warszawie również w zeszłym roku. Policja zatrzymała wówczas 45 z tych osób. Ubiegłoroczny marsz wywołał kontrowersje ze względu na widniejące na transparentach rasistowskie hasła np. "Biała Europa", "Wszyscy różni, wszyscy biali".

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała w poniedziałek w rozmowie z portalem Onet, że jeśli uzna za stosowne, to rozwiąże Marsz Niepodległości. Powodem – jak mówiła - może być użycie rac albo transparentów z takimi hasłami jak "Polska dla białych".