Łódzki magistrat od stycznia 2019 r. zamierza wprowadzić pilotażowy program bezpłatnych obiadów dla uczniów szkół podstawowych. Jego szczegóły ma wypracować zespół, do którego wiceprezydent miasta Tomasz Trela zaprosił inicjatorów pomysłu oraz radnych.

Dyskusję na temat darmowych posiłków dla uczniów łódzkich podstawówek zainicjowali społecznicy miejscy, którzy wspólnie z Koalicją Tak! zebrali ponad półtora tysiąca podpisów pod obywatelskim projektem uchwały w tej sprawie.

Miał on trafić pod obrady na czwartkowej sesji Rady Miasta Łodzi, ale ostatecznie zdjęto go z porządku obrad i po burzliwej dyskusji zastąpiono uchwałą-apelem do Ministerstwa Edukacji Narodowej o dofinansowanie akcji 50 mln zł na dożywianie dzieci w łódzkich szkołach. Jak tłumaczył wiceprezydent miasta Tomasz Trela, kwota potrzebna na realizację pomysłu to zbyt duże obciążenie dla samorządu.

"Uważnie przesłuchiwałem się tej dyskusji i podkreślałem w imieniu własnym oraz pani prezydent Hanny Zdanowskiej, że program jest interesujący i będziemy chcieli go zrealizować. Jego koszty są jednak nie do udźwignięcia dla naszego samorządu w 2019 r. Ale mam dziś dobrą wiadomość dla mieszkańców i inicjatorów przedsięwzięcia, bo chcemy, by ten projekt był realizowany w formie pilotażowej i by pierwsze bezpłatne obiady pojawiły się w łódzkich szkołach już 1 stycznia 2019 r." – poinformował Trela podczas sobotniej konferencji prasowej.

Dodał, że nie jest jeszcze znana wysokość środków finansowych, jakie zostaną przeznaczone z przyszłorocznego budżetu na ten cel i jak wielu uczniów będzie mogło korzystać z darmowych posiłków. Miasto rozważa m.in. wejście z programem na początku np. do części szkół, czy część klas. Jak tłumaczył, szczegóły pilotażu wypracuje zespół, do którego wiceprezydent zaprosił m.in. Agatę Kobylińską, inicjatorkę społecznego projektu oraz radnych miejskich.

"Musimy znaleźć formułę, która będzie dobra i satysfakcjonująca dla wszystkich i stanie się drogowskazem, żeby docelowo objąć programem wszystkich uczniów. Chcemy, by o posiłkach dla dzieci rozmawiano ponad podziałami. Z panią prezydent długo na ten temat rozmawialiśmy i jesteśmy gotowi wygospodarować z budżetu kwotę, która zostanie przeznaczona dla grupy, która będzie odpowiadała naszym możliwościom finansowym" – tłumaczył Trela.

Zdaniem wiceprezydenta taka forma wprowadzenia programu pomoże ocenić, ile z ok. 40 tysięcy uczniów łódzkich podstawówek jest rzeczywiście zainteresowanych posiłkami i ułatwi rozmowy z MEN na temat jego dofinansowania.

Obecne na konferencji prasowej radne SLD Małgorzata Niewiadomska-Cudak i Małgorzata Moskwa-Wodnicka podkreśliły, że apel do resortu oświaty w tej sprawie wciąż jest aktualny. "Chcemy porozmawiać z panią minister Anną Zalewską o finansowaniu bezpłatnych obiadów dla uczniów. Mamy nadzieję, że pani minister spotka się z nami i znajdzie środki finansowe na realizację tego programu" - tłumaczyła Moskwa-Wodnicka. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak