PO nie poprze projektów Nowoczesnej ws. liberalizacji prawa aborcyjnego - zapowiedział w piątek szef klubu PO Sławomir Neumann. Podkreślił, że PO będzie robić wszystko, by w obecnej kadencji Sejmu nie naruszono kompromisu dot. przepisów regulujących zasady przeprowadzania aborcji.

Neumann był pytany w piątek w radiu Zet, czy PO poprze dwa projekty zgłoszone przez Nowoczesną, które liberalizują prawo aborcyjne. "Nie, będziemy starali się robić wszystko, żeby w tym Sejmie nie naruszono kompromisu aborcyjnego" - odpowiedział.

Szef klubu PO zaznaczył, że od chwili powstania, Platforma była za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego. Dopytywany, czy takie stanowisko będzie utrzymane w kolejnych latach, odpowiedział: "świat się zmienia".

Jego zdaniem, obecny Sejm może tylko zaostrzyć przepisy dot. aborcji. Neumann dodał, że wierzy, iż za dwa lata będzie inny parlament. "Jaki będzie układ sił, zobaczymy. Wiele rozwiązań, które są ideologicznymi, wydają się lewicowe, na świecie, w Europie wprowadzają partie chadeckie, wcale nie lewicowe. One są bardziej predysponowane do tego, aby wprowadzać rozwiązania, które są akceptowalne dla szerszej grupy społecznej" - mówił szef klubu PO.

Pod koniec stycznia Nowoczesna zapowiedziała, że wraz z PSL i UED złożą w Sejmie projekt liberalizujący prawo aborcyjne, który będzie powtórzeniem obywatelskiego projektu Komitetu "Ratujmy Kobiety 2017". Wcześniej Nowoczesna złożyła w Sejmie inny projekt liberalizujący prawo aborcyjne, autorstwa posłanki Joanny Schmidt. Projekt był gotowy już jesienią 2017 r., jednak w klubie Nowoczesnej pojawiły się problemy z zebraniem wymaganej liczby podpisów pod projektem (minimum 15) - poparło go wówczas tylko 12 posłów.

W ubiegłym tygodniu sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała obywatelski projekt "Zatrzymaj aborcję". W odpowiedzi na dalsze prace nad projektem Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował w piątek 23 marca demonstrację pod hasłem "Czarny piątek". W całej Polsce odbyła się też akcja modlitewna „Biały piątek”, której celem było poparcie działań pro-life.

Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki; w przypadku czynu zabronionego - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.