Przywódcy obu partii reprezentowanych w Kongresie USA rozmawiali w poniedziałek na temat tego, jak zapobiec ponownemu zawieszeniu działalności rządu federalnego. Kolejny termin wygaśnięcia prowizorium budżetowego upływa o północy w czwartek.

Mimo wzajemnego obarczania się winą, zawieszenia działalności rządu na trzy dni w styczniu i upływu czterech miesięcy od rozpoczęcia 1 października ubiegłego roku bieżącego roku budżetowego, tj. 2018, stanowiska obu stron są nadal odległe.

Pierwsze chwilowe ogłoszenie tymczasowej niewypłacalności rządu federalnego w styczniu br. przeszło prawie niezauważone, gdyż przypadło w znacznej części na wolny od pracy koniec tygodnia.

Zdaniem ekonomistów każda następna przerwa w działalności rządu federalnego będzie bardziej bolesna dla gospodarki i potrwa dłużej. Uważa się, że dla uniknięcia takiej groźby Kongres zdecyduje się na rozwiązanie najłatwiejsze i przedłuży prowizorium budżetowe, aby zapobiec niewypłacalności rządu federalnego.

Przewiduje się, że Izba Reprezentantów przegłosuje ustawę o przedłużeniu prowizorium już we wtorek, a Senat tego samego dnia albo w środę.

Uchwalenie budżetu blokuje spór prezydenta Donalda Trumpa z Demokratami w sprawie jego czteropunktowego planu reformy imigracyjnej, przedstawionego w niedawnym orędziu o stanie państwa. Obejmuje on możliwość zalegalizowania pobytu i uzyskania obywatelstwa przez 1,8 mln imigrantów przeszmuglowanych do USA w wieku dziecięcym, uniemożliwienie sprowadzania przez legalnych imigrantów dalszych krewnych oraz wyasygnowanie przez Kongres około 30 mld dolarów na poprawę bezpieczeństwa granic, w tym na budowę muru na granicy z Meksykiem.

Demokraci są gotowi powiązać uregulowanie sytuacji młodocianych imigrantów z dyskusją budżetową, ale wykluczają uchwalenie jakichkolwiek środków na budowę muru granicznego.

Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski (PAP)