Nie znamy przyczyn odwołania prezesa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie; jesteśmy tą decyzją zaskoczeni - powiedział rzecznik szczecińskiego sądu apelacyjnego Janusz Jaromin. Według niego, decyzja jest oparta na szczątkowych i już nieaktualnych informacjach o pracy sądu.

Resort sprawiedliwości poinformował, że z funkcji prezesa szczecińskiego sądu odwołano sędziego Macieja Żelazowskiego. Według ministerstwa, szczeciński sąd apelacyjny "nie radzi sobie z opanowaniem wpływu spraw karnych, co oznacza, że w sądzie tym rosną zaległości". "Szczeciński SA zajął pod tym względem 9. miejsce na 11 wszystkich sądów apelacyjnych w kraju. Jest też pod koniec rankingu średniego czasu trwania spraw niezałatwionych" - podkreślono.

- Decyzja nie ma uzasadnienia, a więc nie znamy przyczyn odwołania pana prezesa i jesteśmy tą decyzją zaskoczeni - skomentował w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Janusz Jaromin. Jak dodał, "autorzy tej notatki, czyli wydział komunikacji społecznej i promocji przywołują dane statystyczne za pierwsze półrocze ubiegłego roku i na podstawie tych danych statystycznych wyciągnięto wnioski".

- Już informacje na trzy kwartały ub.r. wskazują, że te wyniki zostały zdecydowanie poprawione - zaznaczył. Jak dodał, jeżeli chodzi o sprawy karne, wydział karny sądu apelacyjnego w tym rankingu zaległości (MS) znajduje się na pierwszym miejscu – opanowano zaległości w 100 proc. - Tak więc informacja oparta jest na wyrywkowym i szczątkowym danych, które są nieaktualne - podkreślił Jaromin.

W tej chwili stanowisko prezesa sądu jest nieobsadzone - dodał.

Jak można przeczytać w informacji opublikowanej na stronach szczecińskiego sądu apelacyjnego, koniec kadencji odwołanego prezesa przypadał na 22 czerwca 2022 r.

Razem z prezesem szczecińskiego sądu apelacyjnego odwołany został także prezes Sądu Okręgowego w Kielcach. Prezesów zmieniono także w trzech sądach rejonowych.

12 sierpnia zeszłego roku w życie weszła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, która m.in. zwiększyła uprawnienia ministra sprawiedliwości przy powoływaniu i odwoływaniu prezesów sądów. Nowelizacja odstąpiła od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych przez ministra sprawiedliwości po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych sądów.

Przepis przejściowy ustawy przewiduje, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy" - bez zachowania wymogów w niej określonych, czyli m.in. bez uzasadnienia.