Na wniosek włoskiego sądu zajęto konta prawicowego ugrupowania Liga Północna, na których jest 48 mln euro. To efekt wyroku skazującego założyciela partii Umberto Bossiego i byłego skarbnika za sprzeniewierzenie jej funduszy z budżetu państwa.

Obecny przywódca Ligi Matteo Salvini zarzuca sędziom, że chcą uniemożliwić działalność ugrupowaniu w chwili, gdy ma coraz większe poparcie przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi.

Według sądu w Genui, który w lipcu skazał Bossiego i byłego składnika Francesco Belsito na kary od dwóch do ponad czterech lat więzienia, na cele osobiste wydali oni ogromne sumy otrzymane z budżetu państwa w latach 2008-2010 jako zwrot wydatków poniesionych na kampanie wyborcze.

Zarzuty, jak się przypomina, dotyczyły kilkudziesięciu milionów euro. Za pieniądze z partyjnej kasy Belsito kupił między innymi diamenty, a Bossi wyremontował dom. Ze środków tych korzystali także dwaj jego synowie.

Niecałe dwa miesiące po wydaniu wyroku sąd wydał nakaz zamrożenia kont ugrupowania na poczet strat poniesionych przez budżet państwa.

Matteo Salvini twierdzi, że obecnie partia nie ma nic wspólnego z poprzednimi szefami. „Wydarzyło się coś, co nigdy nie miało miejsca w historii Republiki Włoskiej. Rękoma sędziów chce się zniszczyć partię, która reprezentuje miliony obywateli; trzecie najsilniejsze ugrupowanie”- oświadczył Salvini.

W wywiadzie dla partyjnej rozgłośni, Radio Padania szef Ligi Północnej powiedział: "Próbują usunąć nas z gazet, z telewizji, z radia, parlamentu. Próbują to zrobić po turecku". Tak nawiązał do polityki władz w Ankarze. "Ciekaw jestem, co teraz zrobi prezydent Republiki" Sergio Mattarella - dodał Salvini.

Według sondażu dla telewizji La7, zaprezentowanego w piątek, Liga ma około 15 proc. poparcia. Przypomina się, że jedno z haseł Ligi Północnej brzmiało przez lata: „Rzym kradnie”, co było nawiązaniem do jej separatystycznych tendencji i zarzutów stawianych centralnym władzom kraju. To właśnie w tym ugrupowaniu doszło do największego skandalu finansowego ze sprzeniewierzeniem publicznych pieniędzy.

Były premier Włoch, lider centrolewicowej rządzącej Partii Demokratycznej Matteo Renzi odnosząc się do protestów Salviniego powiedział: "Jest partia, która ukradła pieniądze podatników". "Liga Północna musi oddać 48 milionów euro państwu" - dodał Renzi.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)