B. wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego sędzia Stanisław Biernat złożył oświadczenie majątkowe na koniec swojej kadencji - poinformowała w środę prezes TK Julia Przyłębska. W jej ocenie TK pracuje dobrze, pomimo negatywnych ocen różnych środowisk.

Przyłębska, z którą rozmowę wyemitowała telewizja wpolsce.pl powiedziała, że we wtorek Biernat przekazał TK swoje oświadczenie.

Prezes TK dodała, że w lipcu, po dwóch tygodniach od odejścia b. wiceprezesa przypomniała mu w liście, że nie złożył takiego dokumentu i nie uzyskała odpowiedzi, jednak obecnie takie oświadczenie wpłynęło.

"Sadziłam, że może wysłał je pocztą, może gdzieś zaginęło, więc prosiłam, żeby zwrócił uwagę, że to nie wpłynęło. Zero odpowiedzi" - powiedziała prezes TK.

"Natomiast wczoraj po tych różnych informacjach medialnych wpłynęło oświadczenie b. wiceprezesa, sędziego w stanie spoczynku Andrzeja Biernata" - powiedziała. "Ja w tej chwili muszę nad tym oświadczeniem pochylić się, przesłać do odpowiedniego organu, to co robi się standardowo" - dodała.

W oświadczeniu przesłanym PAP w połowie sierpnia sędzia Biernat przyznał, że w wyniku przeoczenia nie złożył oświadczenia majątkowego na koniec kadencji sędziego TK (jego kadencja upłynęła 26 czerwca - PAP) i zapewnił, że uczyni to w najbliższym czasie. Najpierw sądził, że chodziło o oświadczenie składane na koniec każdego roku, które złożył, a dopiero później zorientował się, że chodzi o oświadczenie, które powinienem był złożyć na koniec kadencji sędziego Trybunału Konstytucyjnego, czyli 26 czerwca 2017 r.".

Prezes TK oceniała w środę, że Trybunał pracuje dobrze, pomimo negatywnych ocen różnych środowisk. "Trybunał Konstytucyjny istnieje, istnieje również w przestrzeni publicznej" - podkreśliła w wywiadzie prezes TK.

Powiedziała, że TK jest teraz przed zmianami organizacyjnymi, wyznaczonymi w zmienionej ustawie o TK. "Mamy nowy statut i będziemy zgodnie z nim przygotowywali te zmiany, pewnie dla nas samych dość rewolucyjne" - powiedziała Przyłębska.

Jesienią odbędzie się też zgromadzenie ogólne sędziów TK, na które - jak zapowiedziała prezes Trybunału - "zgodnie z tradycją i wymogami ustawy" zaproszony zostanie prezydent Andrzej Duda.

"Przygotowujemy też pewne sprawy - wiadomo, że są pewne sprawy, które wymagają szybkiego załatwienia. Czekamy też na uzupełnienie wakatu po śmierci pana sędziego Lecha Morawskiego" - powiedziała Przyłębska.

Zapowiedziała, że weźmie udział w przygotowywanej przez NSZZ "Solidarność" i prezydenta debacie dotyczącej zmian w konstytucji - która odbędzie się w najbliższy piątek w Gdański - ale ze względu na funkcję nie będzie w niej zabierała głosu. "Będę przysłuchiwać się tej debacie, bo oczywiście, jako prezes TK uczestniczyć w debacie, zajmować stanowiska nie mogę" - powiedziała prezes TK.

W jej ocenie debata o zmianach w konstytucji jest potrzebna choćby dlatego, że jesteśmy w różnym miejscu i czasie, od tego, w którym ustawa zasadnicza była uchwalana. Według niej debata taka potrzebna jest też obywatelom, którzy dowiadują się czym konstytucja jest i co w niej jest.