Irlandzki minister spraw zagranicznych i handlu Simon Coveney z zadowoleniem wypowiedział się w środę o przedstawionej przez Wielką Brytanię propozycji uregulowania po Brexicie granicy między Irlandią a Irlandią Północną, tak by ruch przez nią był nadal swobodny.
Coveney oświadczył, że wita z zadowoleniem zasady brytyjskiego podejścia do kwestii granicy i rozwiązań celnych.
"Myślę, że ogromna większość tych zasad odzwierciedla język, którym my się posługujemy, dlatego witamy je z zadowoleniem - powiedział Coveney. - Oczywiście nie mamy wciąż szczegółów, jak to ma funkcjonować".
W opublikowanym w środę stanowisku brytyjski rząd wyraził oczekiwanie uniknięcia powrotu fizycznej granicy pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią przy zachowaniu maksymalnie swobodnego przepływ towarów i osób pomiędzy krajami. Po Brexicie granica ta stanie się lądową zewnętrzną granicą Unii Europejskiej.
Dokument, który stanowi formalne wytyczne dla brytyjskich negocjatorów podczas kolejnych rund rozmów z Unią Europejską, zawiera m.in. plan zachowania wspólnej strefy podróżowania (Common Travel Area, CTA), a także szczególnych praw obywateli Wielkiej Brytanii i Irlandii w obu krajach, chroniąc postanowienia porozumienia wielkopiątkowego z 1998 roku, które zakończyło trwający 30 lat krwawy konflikt między katolikami a protestantami w brytyjskim Ulsterze.
Według planów Londynu umowa o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE powinna podkreślać zobowiązanie wszystkich stron do kontynuacji procesu pokojowego.
Wielka Brytania opowiedziała się także za zachowaniem wspólnego rynku energii elektrycznej na terenie całej wyspy. (PAP)
kot/ mc/