Projekt ustawy o komornikach, zaproponowany przez rząd przyczyni się do likwidacji patologii wśród części komorników - przekonywali w środę podczas sejmowej debaty przedstawiciele PiS . Według PO i N projekt jest niespójny i doprowadzi do chaosu.

Ponieważ podczas debaty zgłoszono wniosek o skierowanie projektu ustawy o komornikach do dalszych prac w komisji ustawodawczej - Sejm rozstrzygnie w głosowaniu, czy właśnie ta komisja będzie kontynuowała prace nad propozycjami. Obecnie Sejm omawia kolejny z rządowych projektów - ustawę o kosztach komorniczych.

"Ustawa ma na celu przywrócenie zaufania do zawodu komornika" - mówił posłom, przedstawiając pierwszy z projektów, czyli ustawę o komornikach, wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Jako inny cel wskazał jasne zasady nadzoru nad komornikami. Prosił Sejm o przyjęcie tego - jak podkreślał - potrzebnego projektu.

Z kolei inny z wiceministrów sprawiedliwości Patryk Jaki podkreślił, że jedną z intencji resortu jest doprowadzenie do tego, aby egzekucje komornicze miały "charakter humanitarny". Wskazał, że w związku z działaniami komorników do MS - a także mediów - napływały liczne skargi i interwencje.

Występując w debacie w imieniu PiS Andrzej Matusiewicz podkreślał, że potrzeba zmian ustawowych wynika z wielu patologii, z którymi regularnie mieliśmy do czynienia. Zaznaczył, że ważną zmianą będzie zasada osobistego działania komornika, a nie wyręczania się w czynnościach asesorami komorniczymi - jak było to dotychczas. Poseł pozytywnie ocenił też likwidację tzw. hurtowni komorniczych.

Projekt krytykował Wojciech Wilk (PO). W jego ocenie projekt niejasno określa status komornika i zawiera "wiele niespójnych i niezharmonizowanych przepisów". Dodał, że ograniczenie kompetencji asesorów może pogorszyć ich możliwości przygotowania do zawodu.

Jerzy Jachnik (Kukiz'15) wskazał na nieprecyzyjne przepisy odnoszące się do kwestii płacenia podatku VAT przez komorników. Dodał, że jego klub poprze dalsze prace nad projektem.

Mirosław Pampuch (Nowoczesna) ocenił, że nowa ustawa wprowadzi chaos. Dodał, że jest to kolejny projekt, który znacząco zwiększa kompetencje ministra sprawiedliwości.

Krzysztof Paszyk (PSL) powiedział, że trzeba docenić intencje resortu sprawiedliwości co do likwidacji patologii w działaniach komorników. Zasadna wydaje się zwiększona kontrola ze strony sądów; mniej podoba się kontrola ze strony MS - zaznaczył. "Jesteśmy za tym, by rozmawiać o tym projekcie" - dodał.

W połowie maja rząd przyjął przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt ustaw o komornikach sądowych oraz o kosztach komorniczych. "To kolejne wypełnienie zobowiązań, które podjął rząd PiS, kiedy został utworzony" – mówiła premier Beata Szydło. Minister Zbigniew Ziobro ocenił projekty jako odpowiedź na powszechną potrzebę kontroli i nadzoru nad komornikami, ucywilizowania ich działalności oraz podniesienia prestiżu i zaufania do tego bardzo potrzebnego w gospodarce rynkowej zawodu.

Projekt przewiduje m.in. nagrywanie wszystkich czynności egzekucyjnych, a dłużnik ma otrzymywać przy egzekucji specjalny formularz skargi na czynności komornika. Wiceminister Jaki wskazał, że skoro komornik działa w imieniu państwa, często w asyście policji, to "nie miejmy nic do ukrycia". Dodał, że nagranie będzie działało prewencyjnie, bo "komornik będzie się starał" i będzie mogło być dowodem dla wszystkich zainteresowanych stron - nie tylko dłużnika.

Zwiększone mają być uprawnienia nadzorcze i kontrolne ministra sprawiedliwości nad komornikami. Prezesi sądów rejonowych uzyskaliby uprawnienia do odsunięcia komornika od wykonywanych czynności na 30 dni i wystąpienia do ministra o odwołanie komornika.

Precyzyjnie mają zostać określone ruchomości, które nie podlegają zajęciu - co ma to ograniczyć arbitralność w pozbawianiu dłużnika przedmiotów niezbędnych do egzystencji. Chodzi np. o lodówkę, pralkę, odkurzacz, łóżko czy kuchenkę.

Komornik będzie mógł prowadzić działalność głównie na terenie swojego rewiru. Dopiero brak zaległości w prowadzeniu spraw "z rewiru" przekraczających sześć miesięcy pozwoli na przyjmowanie spraw z wyboru wierzyciela.

Propozycje MS krytykowała Krajowa Rada Komornicza. Przedstawiła raport PwC, przeprowadzony na jej zlecenie na podstawie ankiet komorników z całej Polski. Według niego, po wprowadzeniu zmian niemal 60 proc. kancelarii komorniczych odnotuje ujemny wynik finansowy. Ziobro za nieuzasadnione uznał zarzuty, że może zniknąć nawet 60 proc. kancelarii komorniczych. "Stanowią one element gry części środowisk komorników o zachowanie dotychczasowych przywilejów i szczególnego statusu" - mówił.

Ustawa o komornikach ma wejść w życie 1 stycznia 2018 r., a rejestrowanie czynności - 1 kwietnia 2018 r.