Platforma Obywatelska jest gotowa tworzyć wspólne listy w wyborach samorządowych z niezależnymi samorządowcami, z ludźmi KOD oraz z innymi partiami opozycyjnymi - powiedział w środę szef klubu PO Sławomir Neumann.

"Platforma Obywatelska daje swoje listy szeroko na wybory samorządowe dla niezależnych samorządowców, dla ludzi KOD-u, dla ludzi z innych partii opozycyjnych. Uważam, że jest to dobre rozwiązanie, bo partie polityczne na końcu przedstawiają kandydatów w wyborach i Platforma jest gotowa te szerokie listy tworzyć" - podkreślił w radiu RMF FM Neumann.

Zauważył, że do wyborów jest jeszcze ponad rok. "Myślę, że im bliżej będzie tych decyzji do podejmowania tym łatwiej będzie nam rozmawiać" - zaznaczył poseł. Na uwagę, że PSL ogłosiło już, że do wyborów startuje samodzielnie Neumann odparł, że Stronnictwo nadal pozostaje koalicjantem PO w 15 sejmikach. "Myślę, że tak pozostanie" - dodał.

"Nie tylko sejmiki są miejscem gdzie można wspólnie wystartować. Możemy wystartować razem w powiatach, w miastach czy w gminach. Uważam, że budowanie wspólnych list jest wartością także wspólnych list z PSL" - podkreślił szef klubu PO

Dopytany o nazwę pod jaką mają startować w wyborach odparł: "Mówimy, że chcemy budować wspólne listy, że dajemy to co mamy najlepszego, czyli wiedzę, kompetencje ludzi w samorządach, także struktury, oraz środki, które mamy" - zaznaczył Neumann.

"Zakładamy partnerskie traktowanie naszych przyjaciół z różnych stron sceny politycznej. Uważamy, że dla nas dzisiaj ten bój o samorząd jest kluczowy dla zachowania niezależności samorządu. Mówimy, że szeroko się otwieramy" - dodał polityk.

O relacje między PO a KOD był też pytany w środę w Radiowej Trójce Marcin Kierwiński(PO). "Musimy i chcemy współpracować z KOD, chcemy współpracować ze wszystkimi organizacjami, partiami opozycyjnymi. Dlatego proponujemy jedną wspólną listę na wybory samorządowe. I tutaj miejsce także dla członków KOD także musi się znaleźć" - podkreślił poseł.

Według niego wspólna lista na wybory samorządowe to "szansa pokonania PiS". "Nigdy nie zostaniemy sami na scenie politycznej, musimy umieć współpracować" - zaznaczył Kierwiński.

Zwrócił uwagę, że w wielu miejscach są dobrzy samorządowcy, dobrzy prezydenci, dobrzy wójtowie, burmistrzowie.

Jak dodał, w wyniku zmian w ordynacji wyborczej - których jego zdaniem nie można wykluczyć - pozbawieni byliby oni możliwości startowania w wyborach. Zaznaczył, że takie osoby mogłyby jednak startować ze wspólnej listy, którą proponuje PO. Dopytywany czy na miejsca na liście może liczyć np. Partia Razem, powiedział: "Myślę, że tutaj podstawa programowa jest zbyt odległa".

Pytany o Nowoczesną Kierwiński powiedział, że PO chce z tą partią współpracować i nie chce, by Nowoczesna szukała w PO wroga. Jak zaznaczył, PO jest przede wszystkim partią centrową. A to według niego oznacza: przywiązanie do wolności - również gospodarczej, demokracji i "elementarne odcinanie się od różnego rodzaju skrajności".

"PiS jest partią skrajną. Zagospodarowuje skrajnie prawicowy elektorat" - ocenił Kierwiński. Zauważył, że w niektórych kwestiach PiS jest partią silnie narodową. Wymienił, że chodzi mu o widoczną w działaniach PiS centralizację administracji i brak chęci budowania społeczeństwa obywatelskiego.