Rosyjskie banki mimo dekretu prezydenta Władimira Putina wciąż nie respektują dokumentów wydawanych przez separatystów w Donbasie i nie są przygotowane do otwierania właścicielom takich paszportów rachunków bankowych - podał we wtorek portal RBK.

Chodzi o dokumenty tzw. Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, proklamowanych przez prorosyjskich separatystów na wschodzie Ukrainy.

RBK zwrócił się do 30 głównych banków, z których kilka przyznało, że stosuje ograniczenia, ponieważ obie "republiki ludowe" nie są uznawane przez społeczność międzynarodową. Inne banki odpowiedziały wymijającą formułą, że obsługują wyłącznie obywateli Rosji. Wiele banków nie odpowiedziało na zapytanie portalu i żaden nie potwierdził, że jest przygotowany na klientów z paszportami wydawanymi przez separatystów.

Po publikacji RBK największy rosyjski bank detaliczny - Sbierbank podał, że od wtorku zaczął obsługiwać klientów z "donbaskimi" paszportami.

Wcześniej w centrum obsługi klienta Sbierbanku poinformowano RBK, że bank nie przyjmuje takich paszportów przy swoich operacjach dlatego, że obie "republiki" nie są uznanymi - także przez Rosję - państwami. Ze swej strony rzecznik Sbierbanku powiedział portalowi, że instytucja ta będzie obsługiwać posiadaczy tych paszportów, jak tylko zakończą się, w najbliższych dniach, procesy "adaptacji przyjmowania nowego rodzaju dokumentów".

Cytowani przez RBK eksperci oceniają, że zgodnie z prawem ograniczeń w akceptowaniu przez banki dokumentów wydawanych w Donbasie być nie powinno. Adwokat Zelimchan Arapijew zwrócił uwagę, że w Federacji Rosyjskiej dekrety prezydenta mają priorytet nad ustawami federalnymi. Przepisy organizacji kredytowych wymieniają wśród dokumentów niezbędnych do identyfikacji klientów m.in. "inne dokumenty uznane w ramach prawa rosyjskiego oraz umów międzynarodowych" - wyjaśnili prawnicy.

Eksperci zastrzegają jednak, że banki mogą powoływać się np. na trudności z potwierdzeniem autentyczności dokumentów, jakimi legitymuje się klient posiadający "donbaski" paszport. W przypadku obywateli Rosji banki mają taką możliwość, dzięki bazom danych Federalnej Służby Migracyjnej.

Jak ocenił prawnik Oleg Kołotiłow, posiadacze paszportów wydawanych przez separatystów w Donbasie mogą stykać się w rosyjskich bankach z problemami do czasu, aż banki otrzymają wskazówki od banku centralnego i Rosfinmonitoringu. Ten ostatni urząd (Federalna Służba Monitoringu Finansowego) zajmuje się zapobieganiem praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu.

18 lutego Putin wydał dekret o uznawaniu przez Rosję paszportów wydawanych przez separatystów w Donbasie mieszkańcom kontrolowanych przez nich regionów. Dokumenty - w tym akty urodzenia i ślubu, dyplomy, numery rejestracyjne i dokumenty samochodów - uznawane mają być czasowo, "do uregulowania politycznego" sytuacji w Donbasie.