Wspólny apel sekretarza generalnego NATO i prezydenta Francji w sprawie rozejmu na Ukrainie. Jens Stoltenberg i Francois Hollande wzywają do natychmiastowego przestrzegania zawieszenia broni w Donbasie. Obaj politycy domagają się również wycofania ciężkiej broni z linii frontu.

Wcześniej prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapewniał przebywających w Kijowie szefów polskiej i duńskiej dyplomacji, że siły ukraińskie zostały w całości wycofane. Sami separatyści przekonują, że jeszcze w zeszłym tygodniu rozpoczęli ruchy swoich wojsk, odsuwając je od linii frontu. Po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Francois Hollande oświadczył, że porozumienie z Mińska jest "jedyną drogą" na przywrócenie pokoju. Podkreślał również, że Francja chce natychmiastowego i pełnego wdrożenia ustaleń ze stolicy Białorusi.

Z kolei w ocenie Jensa Stoltenberga rozejm w Donbasie jest nadal kruchy, jednak mimo to się utrzymuje. Sekretarz generalny NATO powtórzył również apel o pełne umożliwienie prac obserwatorom OBWE. Ponadto w rozmowie z francuską telewizją BFMTV przyznał, że NATO nadal obserwuje przepływ broni z Rosji na terytoria separatystów. Sojusz potwierdza także informacje, że w Donbasie wciąż są rosyjscy żołnierze.