Ustawa przyznająca status specjalny regionom Ukrainy opanowanym przez separatystów to kapitulacja Kijowa - ocenia niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung”. Gazeta podkreśla, że kraj został de facto podzielony

Jak czytamy, podczas gdy cała Europa spogląda w napięciu na Szkocję, bez medialnego szumu doszło w wczoraj w Kijowe do oderwania części Ukrainy. Bo choć ustawa o statusie specjalnym Donbasu ma obowiązywać tylko trzy lata, to w rzeczywistości doszło do podziału kraju. Zrezygnowano z walki o integralność terytorialną Ukrainy. Moskwa i separatyści postawili na swoim. Jak czytamy, wiele osób może się czuć zdradzonych.

Możliwe, że już wkrótce na Majdanie znowu pojawią się demonstranci. Gazeta dodaje, że prezydent Ukrainy Petro Poroszenko nie miał jednak innego wyjścia. Wobec rosyjskiej przewagi, wojnę na wschodzie da się zakończyć tylko poprzez ustępstwa na rzecz separatystów. Jak widać, ustępstwa w umowie stowarzyszeniowej z Unią Europejską nie wystarczyły, aby zmniejszyć presję Moskwy - czytamy w „Sueddeutsche Zeitung”.