Rosja przestrzega traktatu o redukcji rakiet średniego i krótkiego zasięgu. Zapewnił o tym naczelnik Sztabu Generalnego Rosji Walerij Gierasimow. Oświadczenie zostało telefonicznie przekazane przewodniczącemu Kolegium Połączonych Szefów Sztabów, amerykańskiemu generałowi Martinowi Dempseyowi. To właśnie USA zarzuciły Rosji nieprzestrzeganie układu z 1987 roku.

Według amerykańskich ekspertów, od 2008 roku Moskwa prowadzi próby z rakietami, które zgodnie z rosyjsko-amerykańskim porozumieniem nie powinny znajdować się na wyposażeniu armii. Chodzi o rakiety o zasięgu od 500 do 5,5 tysiąca kilometrów, wystrzeliwane z ziemi. Według rosyjskiego generała, Moskwa ściśle wypełnia wszystkie zapisy traktatu. Wcześniej rosyjscy eksperci stwierdzili, że umowę o redukcji rakiet naruszają Stany Zjednoczone. W ich opinii, Waszyngton wykorzystuje zakazany typ rakiet w systemie tarczy antyrakietowej. W trakcie dzisiejszej rozmowy telefonicznej z generałem Martinem Dempseyem Walerij Gierasimow zwrócił uwagę na wykorzystywanie przez ukraińską armię lotnictwa, artylerii i ciężkiego sprzętu wojskowego w trakcie operacji na wschodzie Ukrainy. Naczelnik rosyjskiego Sztabu Generalnego ostrzegł również amerykańskiego generała przed dalszym przybliżaniem się wojsk NATO do granic Rosji. Według Gierasimowa, zwiększanie obecności wojsk Sojuszu w pobliżu rosyjskich granic może zaostrzyć i tak napiętą sytuację.