Bronisław Komorowski jest lepszym prezydentem niż można się było spodziewać - oceniła w rozmowie z PAP wiceszefowa SLD Katarzyna Piekarska. Jej zdaniem obecny prezydent wypełnia swoje obowiązki na "czwórkę z bardzo dużym plusem".

W opinii wiceszefowej Sojuszu największą porażką Komorowskiego był sam początek prezydentury. "To znaczy to wszystko, co przed rokiem działo się przed Pałacem Prezydenckim, cała ta przepychanka o krzyż" - powiedziała.

"Kancelaria Prezydenta - w jakimś sensie spadło to też na samego prezydenta - zachowywała się dosyć bezradnie, bez pomysłu, co z tą sprawą zrobić" - oceniła Piekarska. Jej zdaniem w kwestii krzyża na Krakowskim Przedmieściu "trzeba było zachować się bardziej stanowczo".

Jednocześnie w opinii Piekarskiej "z miesiąca na miesiąc prezydent Komorowski się rozkręcał". "Mam wrażenie, że coraz lepiej odnajduje się w roli głowy państwa. Pierwsze pół roku to było takie trochę bezradne poruszanie się, a teraz widać, że Bronisław Komorowski coraz lepiej czuje się w swojej prezydenckiej skórze" - oceniła.

Pytana, czy w jej opinii Komorowskiemu udało się zachować niezależność od Platformy Obywatelskiej, odparła: "Stara się być prezydentem wszystkich Polaków, stara się pokazać pewną niezależność". Zastrzegła jednocześnie, że bardzo trudno jest ocenić tę kwestię po pierwszym roku prezydentury. "Zwłaszcza, że to drugie półrocze to już przedbieg kampanii wyborczej" - zauważyła.

Zdaniem Piekarskiej trudno oczekiwać od jakiegokolwiek prezydenta zupełnego oderwania się od swojej formacji. Jak zauważyła, "ludzie wybierają jednak prezydenta związanego z pewnym ugrupowaniem politycznym".

"Zdarzały się panu prezydentowi wpadki"

Jednocześnie Piekarska sądzi, że Bronisław Komorowski "jest lepszym prezydentem niż się wydawało, że będzie". "Zdarzały się panu prezydentowi wpadki, ale myślę, że jest to bardziej materiał na anegdoty, niż coś, co ma jakieś poważne polityczne konsekwencje" - powiedziała.

Jak dodała, prezydenckie wpadki przyjmuje z przymrużeniem oka i uśmiechem. "Każdemu się może zdarzyć. Kładę to na karb stresu związanego z rozpoczęciem prezydentury, bo więcej ich się zdarzało na początku niż później" - powiedziała.

Zdaniem Piekarskiej Komorowski w roli prezydenta nie zasłużył na pełną piątkę, "ale w odniesieniu do poprzedniej prezydentury jest zdecydowanie lepiej". "Okazał się znacznie lepszym prezydentem niż spora część opinii publicznej myślała, że będzie. W skali od jeden do pięć daję czwórkę z takim bardzo dużym plusem" - powiedziała wiceszefowa SLD.

Pochwaliła Komorowskiego za ożywienie Trójkąta Weimarskiego i Grupy Wyszehradzkiej. Zastrzegła jednak, że rok to bardzo niewiele na rzetelną ocenę prezydentury. Jak zaznaczyła, "jest to dopiero rozbieg". "Oceniam tę prezydenturę jako dobrą. Biorąc pod uwagę możliwości konstytucyjne. Myślę, że Bronisław Komorowski jest dobrym prezydentem" - dodała.

Piekarska oczekuje, że prezydent jako zwierzchnik Sił Zbrojnych zajmie się naprawą sytuacji w wojsku. "Na bazie raportu komisji Jerzego Millera (badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej), który pokazał olbrzymi bałagan panujący w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, absolutną fikcję kontroli, które były tam przeprowadzane, widać pewną degrengoladę panującą w polskim wojsku i wydaje mi się, że prezydent ma tu olbrzymie pole do działania" - powiedziała. Jak dodała, oczekiwałaby dużej aktywności prezydenta na tym polu.

Ponadto, w opinii Piekarskiej, bardzo dobrze w roli pierwszej damy odnalazła się małżonka prezydenta Anna Komorowska. "Bardzo ciekawa jest na przykład inicjatywa pani prezydentowej związana z uruchomieniem sceny w Belwederze i zapraszaniem kabaretów oraz zespołów muzycznych, co jest nawiązaniem do tradycji przedwojennych" - oceniła. Pochwaliła też prezydentową za zainicjowanie "interesujących debat m.in. o ochronie zwierząt".