"Nie zdziwiłbym się, gdyby po Grecji i Irlandii o pomoc poprosiła w niedalekiej przyszłości Portugalia" - cytuje w niedzielę Mayera "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".
Zdaniem głównego ekonomisty Deutsche Bank, Lizbona dobrze by zrobiła, szybko oddając się pod ochronę unijnego funduszu ratunkowego.
Mayer wyraził też opinię, że Hiszpania, Włochy i Belgia są w znacznie lepszej sytuacji i nie będą potrzebowały pomocy z zewnątrz, żeby refinansować swe zadłużenia.