Korea Północna i Południowa uruchomiły w środę nową, zmodernizowaną wojskową gorącą linię, co ma ułatwić komunikację na przejściach granicznych między obu państwami i jest kolejną oznaką odnowienia współpracy w napiętych w ostatnim czasie stosunkach międzykoreańskich - poinformowała przedstawicielka Seulu.

Wojskowi po obu stronach granicy komunikowali się w środę za pomocą nowych kabli światłowodowych - poinformowała rzeczniczka Ministerstwa ds. Zjednoczenia Narodowego Li Jong Dżu.

Korea Południowa dostarczyła Północy kable światłowodowe i inny sprzęt komunikacyjny, żeby ta zmodernizowała swoją wojskową gorącą linię z Południem - dodała. Światłowody zastąpiły przestarzałe kable z miedzi, które jednak zostaną zachowane jako zapasowe - tłumaczyła rzeczniczka.

Montaż kabli światłowodowych przeprowadzono wzdłuż silnie ufortyfikowanej granicy. Nowe światłowody zostały położone w pobliżu dziewięciu przestarzałych kabli miedzianych. Część z nich Północ odłączyła w 2008 roku, powołując się na problemy techniczne.

Nowa gorąca linia ma służyć jako główny środek komunikacji na przejściach granicznych dla obywateli Korei Południowej podróżujących do kompleksu przemysłowego Kesong w Korei Płn. i z powrotem - powiedziała rzeczniczka.

Centrum przemysłowe, w którym wykorzystywane są południowokoreański kapitał i technologie oraz północnokoreańska siła robocza jest jednym z głównych oznak współpracy między obiema Koreami. Około 110 południowokoreańskich fabryk zatrudnia tam 40 tys. północnokoreańskich pracowników.

Oba państwa koreańskie od ponad sześciu dziesięcioleci egzystują oddzielnie i dotąd nie podpisały traktatu pokojowego, który formalnie zakończyłby ich wojnę, toczoną w latach 1950-53.

Relacje między Phenianem i Seulem wyraźnie się pogorszyły, od kiedy urząd prezydenta Korei Płd. w lutym 2008 roku objął Li Miung Bak. Zobowiązał się on bowiem do skończenia z pobłażliwym stosunkiem wobec północnokoreańskiego reżimu. Uzależnił m.in. wysokość pomocy humanitarnej i gospodarczej dla Korei Płn. od jej postępów w procesie denuklearyzacji.

Jednak na początku grudnia Seul wysłał do Korei Północnej partię leków w związku z zarażeniami na nową grypę i była to pierwsza pomoc humanitarna dostarczona Północy, od kiedy Li stoi na czele południowokoreańskiego państwa - zauważa agencja Associated Press. Za otrzymaną pomoc władze w Phenianie podziękowały, co - jak pisze AP - nie zdarza im się często.

Północ nawiązała również dialog z USA po tym, jak specjalny wysłannik prezydenta Baracka Obamy do Korei Płn. Stephen Bosworth odwiedził Phenian na początku grudnia, aby przekonać tamtejsze władze do wznowienia sześciostronnych rozmów na temat rozbrojenia nuklearnego Korei Północnej i całkowitej denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.