23-letnia mieszkanka Starogardu Gdańskiego (Pomorskie) została tymczasowo aresztowana po tym, jak prokuratorzy przedstawili jej zarzuty znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad trojgiem dzieci. Dwoje z nich miała przypalać papierosami.

Jak poinformowała w poniedziałek rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Tatiana Paszkiewicz, kobieta miała m.in. zaniedbywać dzieci i pozostawiać je bez opieki. "Matka zamykała je same w pomieszczeniu" – wyjaśniła Paszkiewicz.

Dodała, że dwie starsze dziewczynki, dwu- i trzyletnia, były m.in. przypalane papierosami, miały też liczne otarcia naskórka. Nie stwierdzono takich obrażeń u 13 miesięcznego chłopca.

Rzeczniczka dodała, że Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim, po ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, podjęła decyzję o zatrzymaniu 23-latki i przedstawieniu jej zarzutów fizycznego oraz psychicznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad małoletnimi dziećmi. Za takie przestępstwo grozi do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Kobieta nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów. Złożyła wyjaśnienia, ale ich treści prokuratura nie ujawnia.

Śledczy wystąpili do miejscowego sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie kobiety, a sąd do tego wniosku się przychylił. Dzieci trafiły do rodziny zastępczej.

Paszkiewicz wyjaśniła, że kobieta zajmowała się dziećmi sama. Była w separacji z ojcem dzieci, który tylko sporadycznie opiekował się maluchami.

O sytuacji, w jakiej znalazły się dzieci, organa ścigania zawiadomiła znajoma podejrzanej. Zarzuty przedstawione kobiecie obejmują okres od lipca br., mogą one jednak zostać rozszerzone.