Kluby PiS, PO, PSL, Nowoczesnej oraz koło poselskie Wolni i Solidarni zapowiedziały, że poprą projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zakłada on, że ZUS nie będzie mógł żądać zwrotu nienależnie pobranych świadczeń np. zasiłku chorobowego po upływie 5 lat od takiego zdarzenia.

W projekcie wskazano okres, w jakim ZUS i KRUS będą mogły żądać zwrotu nienależnie pobranego świadczenia, np. zasiłku chorobowego, macierzyńskiego czy opiekuńczego.

Zgodnie z projektem nowelizacji, w przypadku osoby, która pobrała nienależne świadczenie, decyzja zobowiązująca do jego zwrotu nie może być wydana później niż w ciągu 5 lat od ostatniego dnia okresu, za który je pobrano. Oznacza to, że ograniczono okres na wydanie decyzji o zwrocie nienależnie pobranego świadczenia do 5 lat od ostatniego dnia nienależnie pobranego świadczenia.

Na podstawie obowiązujących przepisów należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń przedawniają się po 10 latach, licząc od dnia uprawomocnienia się decyzji ustalającej te należności. Oznacza to, że ZUS i KRUS nie są ograniczone jakimkolwiek terminem do wydania decyzji zobowiązującej do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń.

Posłanka Barbara Bartuś zapowiedziała we wtorek w Sejmie, że klub Prawa i Sprawiedliwości poprze proponowany projekt ustawy. "Bardzo dobrze, ze rząd Beaty Szydło zauważył tę sytuację i projektem ustawy ją zmienia. Szkoda, że przez tyle lat to funkcjonowało" - powiedziała. "To jest olbrzymia przyjemność przedstawiać stanowisko klubu PiS. Oczywiście mój klub w całej rozciągłości ten projekt popiera" - dodała.

Projekt ustawy poprze PO - poinformowała posłanka Platformy Bożena Henczyca. Zwróciła uwagę, że oczekiwanymi skutkami ustawy będzie m.in. "ochrona porządku prawnego" w państwie.

Pozytywnie zmianę przepisów w systemie ubezpieczeń społecznych ocenił klub Kukiz'15. Poseł tego klubu Jarosław Porwich uważa, że wprowadzenie projektu ustawy w życie "zdyscyplinuje organ rentowy i wpłynie na wzmocnienie porządku prawnego, a tym samym stanowi element proobywatelski". Zapowiedział, że Kukiz'15 zagłosuje za przyjęciem tych przepisów.

Przyjęcie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprze też klub Nowoczesnej. Posłanka Joanna Augustynowska powiedziała, że niektóre przepisy obecnie obowiązującej ustawy są szkodliwe dla obywateli. "Ale także szkodliwe dla organu rentowego. Był to typowy przykład niechlujnej legislacji. Klub Nowoczesnej zatem z satysfakcją przyjmuje rządową inicjatywę naprawienia oczywistego błędu legislacyjnego" - powiedziała.

Podobnego zdania jest koło poselskie Wolni i Solidarni. "Kuriozalne wydają się przypadki, w których po upływie 5 czy 10 lat od zdarzenia wydaje się decyzje o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń. Tym bardziej, jeśli zdarzenie miało miejsce z winy organu rentowego" - powiedziała pos. Małgorzata Zwiercan. Poinformowała, że koło poprze proponowany projekt.

Za przyjęciem nowelizacji projektu ustawy o systemie ubezpieczeń zagłosuje również PSL. Zdaniem posła ludowców Krystiana Jarubasa, proponowane zmiany zapewnią ochronę i stabilność porządku prawnego.

Wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Marcin Zieleniecki powiedział w Sejmie, że przebieg dyskusji nad propozycją pokazuje, iż nie budzi ona wśród klubów parlamentarnych kontrowersji. "Przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych uznali, że jest potrzeba w tym zakresie, znowelizowania ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Za tą jednomyślność chciałbym podziękować" - podkreślił.

Posłowie dopytywali w Sejmie wiceministra MRPiPS m.in. o to czy rząd pracuje nad nowym projektem dotyczącym ubezpieczeń społecznych i jak wyglądają statystyki, jeśli chodzi o nienależnie pobrane świadczenia.

Zieleniecki powiedział, że w ministerstwie nie toczą się prace nad nową ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych. Poinformował też, że w 2015 r. ZUS wydał 507 decyzji dotyczących nienależnie pobranych krótkoterminowych świadczeń np. zasiłku chorobowego. "Decyzji odnoszących się do okresu dłuższego niż pięć lat od ostatniego dnia nienależnie pobranego świadczenia. Ta liczba decyzji stanowi 5,1 proc. ogółu decyzji o zwrocie nienależnie pobranych świadczeń krótkoterminowych. Nie jest to zatem problem bardzo dużej skali" - ocenił.(PAP)