Powiatowi lekarze weterynarii będą mogli nakazać: sanitarny odstrzał dzików; ubój trzody chlewnej za odszkodowaniem; przestrzeganie zasad bioasekuracji przez hodowców świń - zakłada tzw. druga specustawa dot. zwalczania afrykańskiego pomoru świń (ASF) uchwalona w czwartek przez Sejm.

Za niewykonywanie nakazów powiatowych lekarzy weterynarii przewidziano kary zarówno dla rolników, jak i dla kół łowieckich.

Nowe przepisy, dając większe uprawnienia Inspekcji Weterynaryjnej, mają usprawnić zwalczanie tej choroby.

Za uchwaleniem specustawy głosowało 429 posłów, przeciw było trzech, wstrzymało się również trzech. Ustawa została więc uchwalona także głosami opozycji. Posłowie z PO i Nowoczesnej przyznawali, że jest ona potrzebna, ale jednocześnie wytykali rządowi, że przepisy uchwalane są zbyt późno.

Przed głosowaniem nad całością ustawy, Sejm odrzucił dwie poprawki klubu PO dotyczące zmiany stosunku pracy powiatowych lekarzy weterynarii oraz trzy poprawki klubu Kukuz'15 zwiększające kary dla kół łowieckich.

Poprawkę dotyczącą zmiany sposobu zatrudnienia powiatowych lekarzy weterynarii i ich zastępców zgłosił podczas posiedzenia sejmowej komisji Krzysztof Ardanowski (PiS), na prośbę ministerstwa rolnictwa. Obecnie weterynarze pracują w ramach umowy o pracę. Poprawka przewiduje, że będą oni mianowani na te stanowiska przez wojewódzkiego lekarza weterynarii. Zdaniem odpowiedzialnej za ustawę wiceminister rolnictwa Ewy Lech, takie rozwiązanie pozwoli pozbyć się osób, które nie wykonują właściwie swoich obowiązków, np. boją się podejmowania decyzji. "Ma to zdyscyplinować weterynarzy, jak również pozwolić wojewódzkim lekarzom weterynarii na dobór ludzi, z którymi chcą pracować" - argumentowała na posiedzeniu komisji.

Sprzeciw w tej sprawie zgłosiła Dorota Niedziela (PO). "Rząd chce zwalniać powiatowych lekarzy weterynarii pod płaszczykiem walki z ASF-em" - stwierdziła posłanka. Niedziela zgłosiła poprawkę o skreślenie tego przepisu, która jednak ostatecznie została odrzucona przez Sejm.

Głos w tej sprawie zabrał minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel, który wyszedł na mównicę podczas głosowania w Sejmie i wyjaśnił, że w "zwalczaniu afrykańskiego pomoru świń, najważniejsze znaczenie mają ludzie". Poinformował, że prokuratura w Białymstoku najprawdopodobniej postawi zarzuty 13 lekarzom weterynarii, którzy badali choroby "zza szyby samochodu". "Musi tak być, że wojewódzki lekarz weterynarii ma prawa dokonać zmian, tam gdzie są nieprawidłowości szczególnie w okresie, gdy jest tak trudna sytuacja" - zaznaczył.

Odrzucone przez Sejm poprawki klubu Kukiz'15 zakładały zwiększenie kar za niewykonanie nakazu odstrzału dzików oraz za niezgłoszenie znalezienia martwego zwierzęcia. Jarosław Sachajko z tego klubu proponował, by kara wynosiła nie od 1-3-krotności średniego wynagrodzenia, a od 2- do 5-krotności. Argumentował, że chodzi o zmniejszenie dysproporcji między karami dla rolnika za nie wykonanie nakazu (może ona wynieść nawet 4,5-krotność średniego wynagrodzenia tj. ok. 17,5 tys. zł). Poseł podczas głosowania pytał, jakie inne instrumenty ma rząd, by zmusić myśliwych do odstrzału dzików.

Także w tej kwestii wypowiedział się minister Jurgiel, który poinformował, że już w marcu zostało wydane rozporządzenie w sprawie odstrzału 40 tys. sztuk dzików w strefie przygranicznej. Jak mówił, na Ukrainie nikt nie zwalcza ASF, a na Białorusi dziki naganiane są na polską stronę. "Niestety ta organizacja (PZŁ- PAP) jest nie do końca patriotyczna i nie chce współpracować w sposób dobrowolny z ministrem rolnictwa, aby dokonać tej redukcji dzika (...) od trzech lat nie są wykonywane plany łowieckie, dodatkowo przeznaczone zostały środki, by ta redukcja nastąpiła" - tłumaczył minister.

Podczas pracy w komisji, wiele uwagi posłowie poświęcili ostrzałom dzików m.in. na terenach Natura 2000. Obecny na posiedzeniu komisji wiceminister środowiska Andrzej Szweda-Lewandowski miał wątpliwości, kto ma wydawać zgodę na taki odstrzał. Zdaniem wiceminister Ewy Lech, sytuacja jest nadzwyczajna i przepisy specustawy są nadrzędne wobec innych regulacji, dlatego na sanitarny odstrzał niepotrzebna jest żadna zgodna, nawet jeżeli to dotyczy parków narodowych czy innych terenów chronionych przyrodniczo.

Komisja wniosła poprawkę, która przewiduje zapłatę z budżetu za zabicie dzika w formie ryczałtu. Wysokość kwoty zostanie określona w rozporządzeniu ministra rolnictwa. Pieniądze kołom łowieckim ma wypłacać powiatowy lekarz weterynarii.

Specustawa zmienia przepisy w sześciu innych ustawach dot. zdrowia i ewidencji zwierząt. Przewiduje, że powiatowi lekarze weterynarii będą mogli nakazać ubój trzody chlewnej za odszkodowaniem. Będą też mogli nakazać rolnikom prowadzącym chów świń przestrzeganie zasad bioasekuracji. Ponadto powiatowy lekarz weterynarii będzie mógł nakazać sanitarny odstrzał dzików czy sposób postępowania z zastrzelonymi zwierzętami, czy też np. rozłożenie mat dezynfekcyjnych na drogach.

Nowe przepisy pozwolą Inspekcji Weterynaryjnej na lepszą identyfikację osób (podmiotów) prowadzących handel trzodą chlewną. Ustawa zaostrza przepisy dotyczące rejestracji świń. Wprowadza obowiązek rejestracji zwierząt w ciągu 30 dni, a każde przemieszczanie (zmiana miejsca pobytu zwierzęcia) będzie musiało być zgłoszone w ciągu 7 dni, natomiast w okresie kiedy występuje choroba zakaźna i gospodarstwo znajduje się na terenie wyznaczonych stref, rolnik będzie miał obowiązek zgłaszania wszystkich przemieszczeń, sprzedaży, upadków, w ciągu 24 godzin.

Istotną zmianą jest też wprowadzenie znakowania zwierząt numerami wszystkich kolejnych siedzib stad, w których przebywały. W tej chwili, zgodnie z naszymi przepisami, zwierzę jest znakowane tylko w siedzibie stada, w której się urodziło.

Wirus afrykańskiego pomoru świń wykryto w Polsce w lutym 2014 r. Dotychczas odnotowano 111 przypadków ASF u dzików i 20 ognisk tej choroby u świń. Zutylizowano ponad 1200 sztuk świń. Choroba jest niegroźna dla ludzi, ale przynosi znaczne straty gospodarcze, gdyż zakażone zwierzęta trzeba zabijać (nie ma na nią szczepionki). Ponadto nie można eksportować świń i wieprzowiny.

Pierwsza tzw. specustawa dot. ASF weszła w życie kilka dni temu. Przewiduje ona wykup trzody od rolników ze strefy zagrożonej i przetworzenie tego mięsa na konserwy. Tak przerobione mięso ma docelowo trafiać do instytucji publicznych.