W Kosowie zabrakło metalowych tablic rejestracyjnych i obecnie wydawane są jedynie papierowe, nieuznawane za granicą. Zablokowani w kraju kierowcy skarżą się na skorumpowanych urzędników - pisze w piątek Reuters.

Od czerwca w Kosowie przy rejestracji samochodu można dostać tylko papierową tablicę rejestracyjną; dotychczas wydano ich ok. 10 tys.

Metalowych tablic brakuje, ponieważ nie udało się wyłonić zwycięzcy przetargu na ich dostawę. Oferenci skarżyli się na nieprawidłowości w procesie przetargowym oraz brak jego transparentności. Protestujący przeciw tym praktykom działacze narzekają na korupcję urzędników - informuje Reuters.

Agencja zauważa, że wielu spośród mieszkańców dwumilionowego Kosowa pracuje za granicą.

Zamieszkany głównie przez ludność albańską kraj proklamował niepodległość w 2008 roku i do dziś zmaga się z powolnym rozwojem gospodarczym. Według Unii Europejskiej i Banku Światowego jest to spowodowane korupcją oraz izolacją kraju. Niepodległość Kosowa uznało ok. 100 krajów, w tym USA i większość państw UE; nie zrobiła tego jednak Serbia, która nadal uważa Kosowo za swoją prowincję.(PAP)

ulb/ kar/