Szef MSZ Niemiec Frank-Walter Steinmeier ostrzegł w wywiadzie dla gazet należących do grupy medialnej Funke przed powrotem do czasów konfrontacji z Rosją i zaapelował o dialog z Moskwą. Wywiad ukaże się w piątek, w dniu rozpoczęcia szczytu NATO w Warszawie.

"Naszym wspólnym celem musi być - po dwuipółrocznym trudnym okresie - zapewnienie nam wszystkim większego bezpieczeństwa" - powiedział Steinmeier. "Nie możemy pozwolić na powrót do nowej dawnej konfrontacji" - ostrzegł szef niemieckiej dyplomacji.

Minister podkreślił, że kroki zabezpieczające wschodnią flankę NATO i gotowość do dialogu są "dwiema stronami tego samego medalu". "Jedno niemożliwe jest bez drugiego, jedno bez drugiego nie ma sensu" - powiedział.

Steinmeier zaapelował do sojuszników, by "uważali, żeby to przesłanie nie zostało zniekształcone przez niepotrzebne zaostrzanie, co mogłoby prowadzić do błędnego odbioru (po stronie rosyjskiej)". W takim przypadku zyskalibyśmy nie większe, lecz mniejsze bezpieczeństwo - zauważył polityk SPD.

O wywiadzie, który w całości ukaże się w piątkowych wydaniach gazet, poinformowała agencja dpa. Do grupy medialnej Funke należy 12 dzienników w Niemczech, w tym "Westdeutsche Allgemeine Zeitung" i "Berliner Morgenpost".

W jednym z wcześniejszych wywiadów Steinmeier ostrzegał przed zaostrzaniem stosunków z Rosją poprzez "wymachiwanie szabelką" i "okrzyki wojenne". Wyraził ponadto wątpliwość czy "symboliczne parady czołgów" na wschodniej granicy Sojuszu przyczynią się do umocnienia bezpieczeństwo.

W czwartek w dyskusji w Bundestagu nad oświadczeniem kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która jednoznacznie poparła militarne wzmocnienie wschodniej flanki Sojuszu i wysłanie do Polski i krajów bałtyckich wojska, Steinmeier nie zabrał głosu. Jego partyjni koledzy z SPD podkreślali znaczenie dialogu i opowiadali się za stopniowym znoszeniem sankcji wobec Rosji.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)