Wicepremier Ukrainy ds. integracji europejskiej i euroatlantyckiej Iwanna Kłympusz-Cincadze oceniła w środę, że parlament Holandii postąpił odpowiedzialnie, odrzucając wniosek w sprawie "jak najszybszego" wycofania się z umowy stowarzyszeniowej UE-Ukraina.

"Jeśli ludzie są gotowi bronić swojej pierwszej decyzji - a parlament wstępnie postanowił ratyfikować umowę z Ukrainą - to tylko możemy przyjąć to z radością. To wielka polityczna odpowiedzialność" - powiedziała dziennikarzom Kłympusz-Cincadze.

Według niej taki krok holenderskiego parlamentu doprowadzi do "głębszego dialogu z własnym społeczeństwem". Wicepremier oceniła też, że byłoby dobrze, żeby także ukraiński parlament działał w taki sposób i był gotów brać na siebie skomplikowane decyzje, które "nie zawsze są popularne".

Także minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin podziękował holenderskiemu parlamentowi za wtorkową decyzję. Na Twitterze napisał o "mądrym kroku, który pozostawia otwarte drzwi dla decyzji leżących w interesie Holandii, Ukrainy i Unii Europejskiej".

We wtorek 75 deputowanych w 150-osobowym holenderskim parlamencie odrzuciło wniosek Partii Socjalistycznej o wycofanie się Holandii z umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą. Za głosowało 71 deputowanych.

W kwietniowym referendum, które miało charakter konsultacyjny, Holendrzy zdecydowanie wypowiedzieli się przeciwko takiej umowie. Według ostatecznych wyników przeciw umowie głosowało aż 61 proc. wyborców. Frekwencja wyniosła 32,3 proc.

W ubiegłym tygodniu premier Mark Rutte w czasie debaty w parlamencie poprosił o czas na negocjacje z europejskimi partnerami i Kijowem. Dodał, że jego rząd zaproponuje rozwiązanie "przed latem".

Holandia jest jedynym unijnym państwem, które nie ratyfikowało dotąd umowy o zacieśnieniu współpracy gospodarczej i politycznej UE z Ukrainą, co sprawia, że porozumienie to obowiązuje wciąż tylko prowizorycznie. Holenderski rząd już je podpisał, uzyskując na to zgodę obu izb parlamentu.(PAP)