NATO podejmie decyzje o dalszym wzmacnianiu swej obecności na wschodzie Europy. Zapowiedział to w Brukseli sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg. Nie powiedział jednak, jakie mogą to być decyzje.

Jutro w kwaterze głównej NATO rozpoczyna się dwudniowe spotkanie ministrów obrony krajów Sojuszu. Polskę ma reprezentować minister Antoni Macierewicz. To jedno z najważniejszych spotkań przed lipcowym szczytem Paktu w Warszawie. Oczekuje się, że także na tym szczycie zapadną dalsze decyzje co do wzmocnienia bezpieczeństwa krajów na wschodzie Europy.

Od czasu rosyjskiej aneksji Krymu i wybuchu konfliktu na Ukrainie NATO zwiększyło liczebność sił szybkiego reagowania z 13 do 40 tysięcy osób. Utworzono także tak zwaną szpicę, która ma być oddziałem sił superszybkiego reagowania. Sojusz tworzy ponadto 8 dowództw w krajach na wschodzie Europy.

Decyzje o pomocy dla krajów wschodniej flanki NATO podejmują też poszczególni sojusznicy. W ostatnich dniach Amerykanie zapowiedzieli, że przeznaczą ponad 3 miliardy dolarów na inwestycje wojskowe w Europie Środkowo-Wschodniej. Sekretarz generalny Sojuszu Jens Stoltenberg wyraził uznanie dla tej decyzji. Szef NATO mówił, że wpisuje się ona w strategię Paktu, by wzmacniać bezpieczeństwo tego regionu.