Polska chce, by Wielka Brytania pozostała w Unii Europejskiej, ale nie zgodzi się na dyskryminację rodaków na Wyspach. Tak mówił w Brukseli minister do spraw europejskich Konrad Szymański. Zrelacjonował konsultacje w sprawie postulatów, od których Londyn uzależnia pozostanie we Wspólnocie. Jednym z nich jest ograniczenie świadczeń socjalnych dla obywateli z unijnych krajów, pracujących w Wielkiej Brytanii.

Minister Szymański podkreślił, że na taką dyskryminację Polska się nie zgodzi. "Jeśli znajdą się propozycje, które pozwolą wyjść z tego klinczu, to byłoby to bardzo pomocne" - powiedział minister. Dodał, że Polska chce pozostania Wielkiej Brytanii w Unii nie tylko dlatego, że ma podobną wizję relacji transatlantyckich i wspólnego rynku. "Ale również dlatego, że siła Unii bierze się z jej skali" - dodał.

Według polskiego ministra wyjście Wielkiej Brytanii z Unii osłabiłoby pozycję Europy na arenie międzynarodowej. Konsultacje europejskich stolic z Londynem cały czas trwają. Otwarte pozostaje pytanie, czy już na grudniowym szczycie unijne kraje spróbują się porozumieć, czy też decyzja zostanie odłożona do wiosny.