Stefan Niesiołowski oburzony po przyznaniu Jarosławowi Kaczyńskiemu nagrody Człowieka Roku XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy. - Skandal. Podobno pani Waltzowa głosowała za tym. Ja nie wiem, nie mogę tego pojąć, nie rozumiem tego. Jak może jakąkolwiek nagrodę dostać Kaczyński? Jedyna nagroda to chuligan roku, polityczny opryszek roku. To są nagrody dla Kaczyńskiego. Nie wiem za co ta nagroda, pachnie mi to skandalem - powiedział Superstacji poseł Platformy Obywatelskiej.

Poseł PO niechętnie rozmawia o wyróżnieniu dla prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

- Proszę pytać ludzi, którzy mu tą nagrodę przyznali. Kaczyński, który rozpętał wojnę domową, który opluwał ludzi, który twierdzi, że Platforma to mordercy, zdrajcy. Kaczyński, który organizował te fakelzugi (przyp. red. marsze z pochodniami), skandaliczne marsze. Jeden wielki szkodnik, niszczyciel polskiej demokracji. Kaczyński dostaje nagrodę... mówię skandal - stwierdził Niesiołowski w rozmowie z Superstacją.

Wyróżnieniem dla szefa nie jest natomiast zaskoczona Krystyna Pawłowicz. Twierdzi, że członkowie forum nie chcą przypodobać się przyszłej władzy.

- Tego nie można wykluczyć, ale mi się wydaje, że nie jest to forma podlizywania się. Sądząc po sukcesach i w kampanii prezydenckiej i w bardzo trafnym wytypowaniu kandydatki na przyszłego premiera i pokazaniu, że Prawo i Sprawiedliwość nie kłóci się tak jak widzimy o listy, nie jest umoczone w żadne afery, uważam, że można nazwać go człowiekiem roku - powiedziała posłanka PiS Superstacji.

Parlamentarzystka skomentowała też pojawiające się w sieci memy, które polecają zwolennicy i działacze PO. Widać na nich uśmiechniętego Kaczyńskiego i podpis: "Bez konta, bez prawka, bez rodziny - bez pojęcia o życiu. - A zostałem człowiekiem roku w Krynicy".

- Co ma piernik do wiatraka? Oni mają fury, nielegalne jest źródło zakupu. Nieuczciwe jakieś nie wiadomo skąd, ABW się nie może doliczyć, urzędy skarbowe nie mogą się doliczyć. A tu proszę bardzo... a po co mu fura? Ja też nie mam samochodu i co z tego? Czy jakiś zarzut można mi z tego zrobić? Za to ma kota, a oni nie mają kota. A o koncie? A po co konto? Na co konto? Wie pan co ... jest prezes długo długo nic. Potem jest kot prezesa i potem długo długo nic - zdradziła Pawłowicz.

Źródło: Superstacja