Filmowcy apelują o stworzenie biznesowych rozwiązań wspierających produkcję filmową

Filmowcy apelują o stworzenie biznesowych rozwiązań wspierających produkcję filmową. Chodzi przede wszystkim o system ulg i zachęt, które przyciągną wielkie międzynarodowe produkcje filmowe do Polski. Zdaniem filmowców obecnie Polska jest coraz mniej atrakcyjnym miejscem do realizowania filmów. Dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka Odorowicz wyjaśnia, że jesteśmy jednym z nielicznych krajów w Europie, który nie ma żadnego systemu biznesowego wspierania produkcji audiowizualnej. Dlatego, jej zdaniem, przegrywamy z większością krajów z naszego regionu. Dyrektor PISF wyjaśnia, że ogromne produkcje filmowe "idą" na Węgry, do Chorwacji czy Czech, mimo, że mamy lepsze zaplecze, lepsze plenery i fachowców zarówno artystów jak i ekipy technologiczne. Według Agnieszki Odorowicz spełniamy wszystkie kryteria, by być atrakcyjnym miejscem dla wielkich filmowych przedsięwzięć ale z braku korzystnych rozwiązań fiskalnych nie przyciągamy międzynarodowych produkcji filmowych.

Producent filmowy, który między innymi wyprodukował oscarową "Idę" Piotr Dzięcioł uważa, że polskiemu przemysłowi filmowemu najbardziej potrzebne są zachęty, które przyciągną do nas wielkie produkcje filmowe. Jak wyjaśnia, radzimy sobie z produkcją polskich filmów ale branża nie ma szans się rozwinąć. Piotr Dzięcioł dodaje, że kiedy spotkał się w Los Angeles z amerykańskimi producentami, ci powiedzieli mu, że do Polski nie przyjadą realizować filmów ponieważ, Węgrzy, Czesi czy Łotysze dają im lepsze warunki.
Filmowcy podkreślają, że jednym z najważniejszych elementów zachęcających zagranicznych producentów do tworzenia filmów w Polsce byłyby ulgi podatkowe. Tomasz Kassel z firmy zajmującej się doradztwem podatkowym wyjaśnia, że ministerstwo finansów ma wiele możliwości, by ułatwić życie filmowcom, między innymi ulgi podatkowe czy zwolnienia podatkowe dla darowizn na produkcje filmowe. Dzięki temu wyjaśnia ekspert, produkcja filmu w Polsce będzie tańsza co przyciągnie zagraniczne ekipy, skorzystają też polskie firmy, które zatrudnią więcej osób.
Agnieszka Odorowicz zapewnia, że filmowcy nie chcą specjalnego traktowania ale działań, które ochronią i wzmocnią polski przemysł filmowy oraz zapewnią konkurencyjność polskich firm. Filmowcy chcą rozpocząć rozmowy z ministerstwem finansów.

Informacyjna Agencja Radiowa IAR Witold Banach