Jej zdaniem, nie można tolerować takich słów ze strony najważniejszych urzędników Stanów Zjednoczonych. Jak zaznaczyła Nowicka, taka wypowiedź nie powinna nigdy paść i w najlepszym przypadku jest ona przejawem ignorancji, a w najgorszym - złego wyobrażenia o Polsce i Polakach. Wicemarszałek Sejmu liczy, że FBI "pójdzie w tej sprawie po rozum do głowy" i wystosuje oficjalne przeprosiny.
Wanda Nowicka wzięła udział w obchodach rocznicy powstania w warszawskim getcie. W związku z wypowiedzią Comeya, amerykański ambasador Stephen Mull został dziś wezwany do polskiego MSZ-tu.