Prokuratura zajmuje się sprawą byłego dyrektora gimnazjum w Bolszewie na Pomorzu. Miał on potajemnie fotografować uczennice.

Jak powiedziała anonimowo jedna z dziewcząt dyrektor wzywał je do swego gabinetu i bez ich wiedzy, robił zdjęcia telefonem komórkowym. Wójt gminy Wejherowo Henryk Skwarło, któremu podlega gimnazjum, mówi, że proceder dotyczył kilkunastu dziewcząt. Dyrektor najpierw został zawieszony, a potem złożył rezygnację, która została przyjęta.
Sprawę, oprócz prokuratury, bada kuratorium oświaty w Gdańsku.