Prawo i Sprawiedliwość postanowiło wziąć kredyt na sfinansowanie kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2015 r. Rzecznik partii Marcin Mastalerek powiedział, że nie ma w tym nic dziwnego, bo miliony Polaków są zadłużone.

Rzecznik PiS powiedział na antenie RMF FM, że cieszy się z modelu finansowania wyborów w Polsce, który jest - jego zdaniem - transparentny i charakterystyczny dla dojrzałych demokracji. Dodał również, że nie ma w tym nic dziwnego, bo miliony Polaków mają kredyty.

Prowadzący program Konrad Piasecki skomentował później na Twitterze: "PiS wg. rzecznika bierze kredyt bo "jest jak przeciętny Polak, który też ma kredyt". Acz ten Polak nie dostaje z budżetu 17 milionów co rok".