Sąd w Granadzie, na południu Hiszpanii, oskarżył 10 księży i dwie osoby świeckie o wykorzystywanie nieletnich. Proceder miał trwać od 2004 do 2007 roku, a jego obiektem mieli być ministranci. Sprawa wyszła na jaw, kiedy jeden z nich, obecnie 24-letni nauczyciel o wszystkim doniósł papieżowi Franciszkowi.

Mężczyzna twierdzi,że był wykorzystywany seksualnie od 14 do 17 roku życia. Ponieważ - jego zdaniem - nie został wysłuchany w arcybiskupstwie w Granadzie swoje przeżycia opisał w liście wysłanym do papieża. Ojciec Święty dwukrotnie do niego dzwonił i zachęcił, by zgłosił sprawę policji. W jego ślady poszło trzech byłych ministrantów i dwóch świadków wydarzeń.

Po trzech miesiącach dochodzenia, sąd oskarżył osoby duchowne i świeckie o agresję, wykorzystywanie seksualne, ekshibicjonizm,współudział w przemocy i osłanianie winnych. Ponieważ do domniemanych przestępstw doszło przed jedenastoma laty, prawdopodobnie niektóre z nich uległy przedawnieniu.