To ważna, choć spóźniona wizyta - mówi o podróży premier Ewy Kopacz do Kijowa doktor Łukasz Jasina z Kultury Liberalnej. Gość Polskiego Radia 24 przypomina, że to pierwsza od trzech lat wizyta polskiego premiera na Ukrainie. To, że do wizyty dochodzi dopiero teraz jest poważnym błędem polskiego rządu - uważa ekspert. Oznacza to również, że Polska staje się dużo mniej znaczącym partnerem dla Ukrainy.

Jak podkreślił doktor Jasina, Ukraina nie jest najważniejsza dla prezydenta Komorowskiego, premier Kopacz i ministra Schetyny. Dla Ukrainy, Polska przestała być najważniejszym partnerem w Unii Europejskiej. Zdaniem doktora Jasiny, po ubiegłorocznej zmianie przywództwa na Ukrainie zmienił się sposób patrzenia na Polskę jako partnera. Prezydent Poroszenko i premier Jaceniuk prawdopodobnie uznali, że ważniejsze są Niemcy, czy Francja.

Polska nie jest małym kraikiem. Dostrzega to Angela Merkel, która konsultuje się z Warszawą w sprawach dotyczących Ukrainy. Ale tego nie dostrzegają Ukraińscy przywódcy i tego nie dostrzega Rosja - dodał doktor Jasina.

Wizyta premier Ewy Kopacz i polskich ministrów w Kijowie jest bardzo ważna. Chodzi o to, aby Polska stała się ponownie znaczącym partnerem Ukrainy na arenie międzynarodowej - podkreślił publicysta.

Zdaniem doktora Jasiny, dużym błędem ukraińskiej klasy politycznej jest to, że uważają, iż zmiana stanowiska Niemiec wobec Ukrainy prezentowana przez Angelę Merkel jest stała i ma charakter długoterminowy. Przywódcy Ukrainy zakładają, że jest to autentyczne poparcie dla ich kraju przez społeczeństwo niemieckie. Jak podkreśla publicysta, to jest prawdopodobnie ogromny błąd, ponieważ mimo wszystko Polska zawsze pozostaje tym krajem gdzie będzie największe wsparcie zarówno społeczeństwa jaki i klasy politycznej dla ukraińskich związków z Europą.

Pani premier na Ukrainie towarzyszą ministrowie finansów, edukacji, kultury, nauki i szkolnictwa wyższego, infrastruktury i rozwoju, oraz przedstawiciele resortów obrony i gospodarki.