Ukraińska armia w ciągu kilku miesięcy może mieć problem z zapasami. Był dowódca wojsk lądowych generał Waldemar Skrzypczak uważa, że państwa zachodnie powinny jak najszybciej podjąć decyzję w sprawie pomocy wojskowej dla Kijowa.

Waldemar Skrzypczak mówił w radiowej Jedynce, że zapasy ukraińskiego wojska są na wyczerpaniu. Przedłużający się konflikt na wschodzie kraju mocno nadwyręża też budżet kraju, co może mocno odbić się na gospodarce Ukrainy w najbliższych miesiącach.

Skrzypczak uważa, że ratunkiem dla Kijowa byłaby pomoc państw Europy Zachodniej. "Póki co politycy nie wychodzą poza słowne deklaracje, a zwłaszcza w interesie naszego kraju jest silna Ukraina"- mówił. Według Skrzypczaka, Polska nie powinna mieć oporów w dostarczeniu Ukraińcom broni ofensywnej.

Zdaniem generała, szczyt NATO w Newport zweryfikuje intencje europejskich przywódców. Jeżeli we wrześniu nie dojdzie do porozumienia między innymi w sprawie wzmocnienia wschodniej flanki NATO to będzie osłabienie bezpieczeństwa Polski. Generał wyraził jednak nadzieję, że NATO zachowa się inaczej niż Unia Europejska.