Jeszcze dziś profesor Bogdan Chazan odwoła się do sądu pracy w związku z wypowiedzeniem, które otrzymał od prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Został zwolniony z funkcji dyrektora szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie i z obowiązku świadczenia pracy w okresie wypowiedzenia.

Potwierdził to Informacyjnej Agencji Radiowej mecenas Jerzy Kwaśniewski. Według niego, będzie to pozew o uznanie bezskuteczności wypowiedzenia umowy o pracę bo faktycznym tego powodem był światopogląd profesora wyrażający się poprzez odmowę wykonania aborcji. W tej sytuacji, wydaje się, że prawdziwą przyczyną rozwiązania stosunku pracy była dyskryminacja ze względu na światopogląd, która jest zakazana w polskim systemie prawnym - tłumaczył.

Mecenas Kwaśniewski mówił, że profesor Chazan nadal jest dyrektorem Szpitala św. Rodziny w Warszawie, bo zostały naruszone przepisy dotyczące wypowiedzenia umowy o pracę. "Ratusz nie zdecydował się na dyscyplinarne rozwiązanie umowy o pracę nie stwierdzając najwyraźniej, że doszło do naruszenia jakichkolwiek obowiązków pracowniczych" - podkreślił. Dodał, że profesor ma prawo wrócić do pracy po zakończeniu urlopu wypoczynkowego i sprawować funkcję dyrektora do końca października.

Prawdopodobnie pozew będzie wysłany pocztą.