Wyrok w sprawie więzień CIA jest dużym ciosem dla Polski - ocenia ekspert do spraw prawa międzynarodowego doktor Patrycja Grzebyk.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska sześciokrotnie złamała Europejską Konwencję Praw Człowieka. Trybunał rozpatrywał skargę Palestyńczyka Abu Zubajda i Saudyjczyka Abd al-Rahim al-Nashiria, którzy mieli być przetrzymywani i torturowani w tajnym więzieniu CIA w Polsce. Obaj skarżący mają otrzymać odszkodowanie od polskiego rządu po 100 tysięcy euro, a Abu Zubajda - dodatkowo 30 tysięcy euro za koszty i wydatki związane ze sprawą. Patrycja Grzebyk w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową tłumaczy, że to orzeczenie ukazuje Polskę w bardzo złym świetle. Nie dość, że Polska będzie musiała zapłacić odszkodowania, to jeszcze wizerunek naszego kraju poważnie ucierpi. Zdaniem ekspertki, od teraz Polska będzie traktowana "jak ślepy sojusznik Stanów Zjednoczonych, który mimo zobowiązań międzynarodowych nie dba o to czy prawa człowieka są przestrzegane".

Doktor Grzebyk podkreśla, że ten wyrok może mieć też dla Polski konsekwencje w przyszłości. Jej zdaniem nasz kraj stracił "legitymację do upominania się o przestrzeganie praw człowieka wobec Polaków mieszkających za granicą". Ekspertka uważa, że jeżeli teraz będziemy domagać się przestrzegania praw Polaków, to nasi dyplomaci mogą spotkać się z odpowiedzią, że Polska także prawa człowieka łamie, biorąc udział w wojnie z terroryzmem i będąc w sojuszu z USA. Zarazem - zdaniem Patrycji Grzebyk - Polska, nie przekazując dokumentów do Trybunału w Strasburgu, pokazała swoim sojusznikom, że można na naszym państwie polegać. Jej zdaniem może to być sygnał dla naszych sojuszników, że Polska jest w stanie ponieść konsekwencje nie ujawniając pewnych danych. Zdaniem Patrycji Grzebyk, wyrok Trybunału jest bardzo poważnym sygnałem ostrzegawczym dla Polaków. Ten wyrok to swoisty osąd prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego i działań premiera Leszka Millera. Zarazem, zwraca uwagę doktor Grzebyk, choć osoby torturowane nie były Polakami to fakt, że nasze władze zgodziły się na takie działania powinien budzić niepokój Polaków.

Doktor Grzebyk uważa, że Polska może od wyroku się odwołać i złożyć wniosek o postawienie tej sprawy przed Wielką Izbą Trybunału. Jednak - zdaniem ekspertki - nie jest pewne, czy Trybunał do takiego wniosku się przychyli.