W obwodzie homelskim na Białorusi zniknie z mapy 16 wsi. Miejscowe władze nakazały rozebranie domów, w których nikt już nie mieszka.

Po zlikwidowaniu bezludnych wsi ziemia, na której stały domy i zabudowania gospodarcze, zostanie przekazana kołchozom lub pójdzie pod zalesienie. W obwodzie homelskim, który szczególnie mocno ucierpiał w wyniku katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu, widoczny jest proces zmniejszania się liczby ludności wiejskiej. Z tego powodu w okolicy tej jest dużo porzuconych domów, które często są w złym stanie technicznym. Szacuje się, że takich pustostanów jest aż 12 tysięcy. Połowa z nich w tym roku ma być rozebrana.

Białoruska agencja prasowa Biełta poinformowała, że w trakcie likwidacji domów zostaną zachowane wszelkie procedury prawne. Stare domy na białoruskich wsiach wykonane są z reguły z drewna, dlatego ich rozbiórka pozwoli również zmniejszyć niebezpieczeństwo powstawania pożarów.