Bogdan Zdrojewski podkreśla, że już zostały spowolnione prace przy obróbce kamienia jaki miał być użyty do budowy pomnika ofiar katastrofy prezydenckiego tupolewa. Na razie decyzji strony rosyjskiej nie ma i nie ma żadnych informacji, kiedy budowa mogłaby się rozpocząć. Wczoraj minęły cztery lata od katastrofy samolotu TU-154 M. Minister kultury przyznał, że w tej chwili trudno mówić o jakichkolwiek ramach czasowych. Spowolniłem pozyskiwanie kamienia i nie trzeba było prowadzić postępowań przetargowych w dużym tempie mówi minister.
Zdrojewski dodaje, że maleją szanse na to, żeby pomnik mógł być gotowy w przyszłym roku. Żeby pomnik 10 kwietnia 2015 roku mógł być odsłonięty wszystkie prace powinny zostać zakończone do końca października tego roku. Lokalizowanie pomnika i przygotowanie terenu zajmie około 5 do 6 i pół miesiąca . Decyzje powinny zapaść do końca maja najdalej na początku czerwca, żeby ze wszystkimi pracami udało się zdążyć wyjaśnia Zdrojewski.
Pomnik ofiar katastrofy powinien stanąć w Smoleńsku, ale też warto się rozważyć żeby w Polsce wcześniej pojawił się element tego monumentu, mówi minister kultury. "Jeżeli będzie się to bardzo przeciągało będę sugerował, żeby ilustracyjnie fragment pomnika umieścić w Polsce" - ale to jest ostateczność tłumaczy Bogdan Zdrojewski. Konkurs na pomnik upamiętniający 96 osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem rozstrzygnięto w marcu w 2012 roku.