Tyle kosztował pobyt polityka i jego żony w eleganckim hotelu w Monachium. Według śledczych, w zamian za to Wulff, który był wówczas premierem landu Dolna Saksonia, zabiegał o sponsorów dla firmy producenta.
Dziś sąd w Hanowerze oczyścił Wulffa z zarzutów. Procesu mogło nie być, gdyby Wulff poszedł na ugodę z prokuraturą i zapłacił grzywnę. Polityk chciał jednak walczyć o swoje dobre imię