Mężczyzna ciężko ranny w wybuchu w Kijowie. Do zdarzenia doszło na 5. piętrze Domu Związków Zawodowych okupowanego przez przeciwników władz.

Według wstępnych ustaleń, ładunek umieszczono w paczce z napisem "Leki", przekazanej manifestantom. Ci przynieśli ja tutaj. Gdy próbowali otworzyć pudło, nastąpił wybuch. Jeden z manifestantów stracił dłoń, ma też uszkodzone oczy.

Rannego przewieziono do szpitala. Nie wiadomo, kto przyniósł paczkę z bombą. Kijowska milicja wszczęła dochodzenie, ale protestujący nie wpuścili funkcjonariuszy do budynku. Oświadczyli, że nie wierzą przedstawicielom władzy i będą sami wyjaśniać sprawę.