Włoska prasa opowiada się po stronie Watykanu w sporze z ONZ-em. Chodzi o raport genewskiego komitetu o stosunku Kościoła katolickiego do pedofilii. Większość komentatorów ocenia, że dokument ma charakter ideologiczny i jest zawieszony w historycznej próżni.

To chyba najbardziej spektakularny konflikt ONZ-u z Watykanem, zauważa Corriere della Sera. Dziennik mówi o niepojętej “ingerencji ideologicznej” genewskiego komitetu do spraw praw dzieci, której przykładem jest żądanie od Kościoła katolickiego, by “zweryfikował swoje nauczanie i kodeks”, dotyczące homoseksualizmu, aborcji, ideologii gender i antykoncepcji.

“Wydaje się ono wręcz nieprawdopodobne”- pisze emerytowany watykanista największego włoskiego dziennika Luigi Accattoli. Autorzy dokumentu nie wzięli też pod uwagę zmian, jakie zaszły w ostatnim dziesięcioleciu w podejściu Kościoła do pedofilii, zauważa włoski publicysta.

Turyńska La Stampa krytykuje powierzchowny ton genewskiego dokumentu, “w stylu żurnalu mody”, gdzie “z nonszalancją porusza się tak kontrowersyjne kwestie, jak aborcja, antykoncepcja, tożsamość kobiety i mężczyzny”, wrzucone “do jednego worka z pedofilią”. Głównym zarzutem i tu jest zignorowanie “nowego klimatu w Kościele” i jego wysiłków, by zwalczyć “skażoną plagę nadużyć seksualnych”, jak ją nazywa turyński dziennik.